- Nie widzę możliwości łączenia pracy w naszym klubie z innym dużym przedsięwzięciem. Nie da się pracować jednocześnie w bardzo silnym klubie oraz bardzo silnej reprezentacji i w obu tych miejscach wykonywać swoje zadania najlepiej jak to możliwe. To nie jest właściwa droga do sukcesów w sporcie - mówił jeszcze w październiku Gino Sirci, udzielając wywiadu dla naszego portalu.
Mimo sprzeciwu pracodawcy Nikola Grbić nie zrezygnował z przystąpienia do konkursu na selekcjonera reprezentacji Polski. Serb był zdecydowanym faworytem wyścigu o posadę szkoleniowca ekipy mistrzów świata i zgodnie z przewidywaniami to właśnie on poprowadzi Biało-Czerwonych w kolejnym sezonie. Gino Sirci, który wcześniej nie dopuszczał myśli o łączeniu przez szkoleniowca pracy w klubie i reprezentacji, zapewnia, że takie rozwiązanie bardzo go satysfakcjonuje.
- Chciałem pracować z Grbiciem na wyłączność. Zdecydował jednak, że chce zostać selekcjonerem reprezentacji Polski siatkarzy. To jego wybór i muszę go zaakceptować. Jeśli wygra coś z reprezentacją Polski, będę szczęśliwy. Aplikacje do konkursu wysłali też Lorenzo Bernardi czy Andrea Giani. Cieszę się, że mój trener z nimi wygrał. Jestem dumny! - powiedział w rozmowie z TVP Sport prezes aktualnego lidera włoskiej Serie A.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa
Włoch nie ukrywa również, że podpisując kontrakt z doświadczonym szkoleniowcem, nie spodziewał się, że kilka miesięcy później triumfator Ligi Mistrzów z 2021 roku otrzyma szansę poprowadzenia ekipy dwukrotnych mistrzów świata. Stąd brak jakiegokolwiek punktu dotyczącego łączenia pracy w klubie z prowadzeniem drużyny narodowej.
- Kiedy spisywaliśmy umowę, nie wzięliśmy pod uwagę opcji z przejęciem reprezentacji. Były ważniejsze sprawy - kwota wykupu, to, czy zdecyduje się wrócić do Włoch, budowa drużyny… Nie zastanawiałem się wtedy nad kwestią możliwości łączenia funkcji - przyznał Gino Sirci.
Umowa Nikoli Grbicia z PZPS obowiązywać ma do 2024 roku. Serwis sport.pl poinformował, że Serb za rok pracy ma otrzymać 130 tys. euro.
Czytaj także:
Sebastian Świderski odkrywa kulisy wyboru nowego selekcjonera Biało-Czerwonych
Ile będzie zarabiać nowy trener polskich siatkarzy? Pojawiła się konkretna kwota
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)