Dziś poznamy selekcjonerów siatkarskich reprezentacji

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski

Na ten dzień czekali kibice reprezentacji Polski. W środę ogłoszone zostaną nazwiska następców Vitala Heynena i Jacka Nawrockiego. Wszystko wyjaśni się podczas konferencji prasowej w Gliwicach.

W tym artykule dowiesz się o:

W ubiegłym roku pewna era w polskiej siatkówce dobiegła końca. Po mistrzostwach Europy z kadrą pożegnał się Vital Heynen, który z Biało-Czerwonymi pracował przez trzy lata i w tym czasie wywalczył m.in. mistrzostwo świata.

Kilka dni wcześniej do dymisji podał się Jacek Nawrocki, który objął następnie drużynę Grupa Azoty Chemik Police. Z reprezentacją, tyle że żeńską, związany był jeszcze dłużej, bo od 2015 roku.

W mediach niemal od razu zaczęły pojawiać się nazwiska potencjalnych następców Heynena i Nawrockiego. Polski Związek Piłki Siatkowej nie zamierzał się jednak śpieszyć.

Pod koniec października ogłoszony został konkurs ofert. Zgłosiło się do niego trzydziestu chętnych - 24 trenerów do pracy z kadrą żeńską, 6 z męską. Wyłoniono następnie po czterech kandydatów.

Według doniesień medialnych pracę otrzymać mają Nikola Grbić (kadra męska) i Stefano Lavarini (kadra żeńska). Sebastian Świderski zdradził w rozmowie z TVP Sport, że kontrakty z oboma szkoleniowcami podpisane zostaną do igrzysk olimpijskich w 2024 roku.

- Każdy z trenerów na pewno wniesie coś innego, nowego. Zapewniam, oni mają to, co potrzebne jest polskiej reprezentacji - powiedział.

Oficjalne ogłoszenie nazwisk nowych selekcjonerów reprezentacji Polski odbędzie się w środę (12 stycznia) o godz. 17:00 podczas konferencji prasowej w Gliwicach. Godzinę później natomiast rozpocznie się mecz Ligi Mistrzów, w którym Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmie Cucine Lube Civitanova.

Czytaj także:
Kamil Semeniuk, zwycięzca plebiscytu WP SportoweFakty: Ta nagroda pokazuje, że za mną udany rok
Joanna Wołosz, siatkarka roku w plebiscycie WP SportoweFakty: Ta nagroda to fajny, niespodziewany prezent

ZOBACZ WIDEO: Huknął nie do obrony! Tę bramkę można oglądać godzinami

Źródło artykułu: