Huśtawka nastrojów w Bielsku-Białej. Takiego przebiegu mecz nikt się nie spodziewał

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Bartłomiej Budny / Na zdjęciu: drużyna BKS BOSTIK Bielsko-Biała
Materiały prasowe / Bartłomiej Budny / Na zdjęciu: drużyna BKS BOSTIK Bielsko-Biała
zdjęcie autora artykułu

Po dwóch setach siatkarki BKS Bostik Bielsko-Biała leżały na łopatkach i były krok od nokautu. Podopieczne Stephana Antigi nie zdołały jednak dobić rywalek i w efekcie straciły punkt. Dwa pozostałe uratowały, triumfując po tiebreaku.

Siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów od kilkunastu dni rywalizują na dwóch frontach, jednak intensywność gry nie wpływa negatywnie na ich dyspozycję. Wręcz przeciwnie, zarówno w Lidze Mistrzyń jak i w TAURON Lidze, kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. W Bielsku-Białej, podopieczne Stephane Antigi tylko potwierdziły dobrą dyspozycję.

Pierwszy set to prawdziwy popis Rysic z Podkarpacia. Co prawda BKS nie był faworytem starcia o punkty, ale tak surowej lekcji chyba niewielu się spodziewało. Po 23 minutach już wszystko było jasne. Przyjezdne co prawda wystartowały dość niemrawo, ale z każdą kolejną akcją zyskiwały na pewności siebie. W ataku szalały Bruna Honorio Marques i Ana Kalandadze, kończąc sto procent otrzymanych piłek. W drugiej części seta efektowną zmianę dały Julia Bińczycka i Izabella Rapacz. Pierwsza doskonale kierowała grą zespołu, druga kończyła wystawy jak natchniona. Efekt to pewna wygrana przyjezdnych.

Drugi set w wykonaniu bielszczanek wyglądał niewiele lepiej. Ewelina Polak nie była w stanie wykreować liderki. Co prawda nie zawodziła Dominika Pierzchała, jednak zdecydowanie poniżej oczekiwań prezentowały się Gabriela Orvosova i Weronika Szlagowska, które w pierwszej kolejce sezonu zapewniły BKS-owi punkt w starciu w Rzeszowie. Wicemistrzynie Polski wspomniany mecz miały najwyraźniej świeżo w pamięci, bowiem w drugiej odsłonie także nie okazały litości. Tym razem emocji było jeszcze mniej niż na otwarcie. Po zagrywkach Anna Stencel było 15:6 i właściwie wszystko stało się jasne. Przyjezdne dokończyły dzieła, pewnie triumfując.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające sceny. Nagranie polubiło już ponad milion osób!

Zakończenie meczu wydawało się kwestią czasu, tymczasem pewne swego rzeszowianki zostały sprowadzone na ziemię. Trzeci set kosztował je mnóstwo sił, jednak zakończył się porażką. BKS tym razem nie pozwolił rywalkom odskoczyć, w kluczowym momencie gospodynie wytrzymały presję i wyprowadziły decydujący cios. Krytykowane wcześniej Gabriela Orvosova i Weronika Szlagowska tym razem spisały się na miarę oczekiwań. Tego właśnie brakowało w poprzednich dwóch odsłonach.

Miejscowe po wygranym secie wyraźnie uwierzyły w siebie. Rzeszowianki, które po trzech kwadransach powoli myślały o powrocie do domu z kompletem punktów, po kolejnych kilkudziesięciu minutach musiały drżeć o zwycięstwo. Stephane Antiga z niepokojem patrzył na swoje podopieczne. Poziom trzymały Bruna Honorio Marques i Ann Kalandadze, jednak rywalki stanowiły monolit. Dobrze dysponowane Orvosovą i Szlagowską, dodatkowo wsparły Aleksandra Kazała i Dominika Pierzchała. Jak się okazało Developres nie był taki straszny jak to się wydawało po dwóch setach.

Wygrana bielszczanek byłaby sensacją, tym większą, jeśli spojrzeć na przebieg meczu. Na szczęście dla przyjezdnych, w polu zagrywki nie zawodziła Magdalena Jurczyk. Seria zagrywek 26-letniej środkowej uratowała rzeszowianki przed katastrofą. Developres od stanu 3:3 odskoczył od rywalek na pięć punktów i później tylko kontrolował wynik. Dwa punkty pojechały na Podkarpacie, a ekipie wicelidera spadł olbrzymi kamień z serca.

BKS BOSTIK Bielsko-Biała - Developres Bella Dolina Rzeszów 2:3 (14:25, 15:25, 25:23, 25:23, 9:15)

BKS Bostik: Kazała, Polak, Janiuk, Pierzchała, Szlagowska, Orvosowa, Drabek (libero) oraz Mazur (libero), Borowczak, Chmielewska, Bartkowska;

Developres: Bruna, Blagojevic, Stencel, Wenerska, Kalandadze, Jurczyk, Szczygłowska (libero) oraz Rapacz, Bińczycka, Polańska, Witkowska.

MVP: Bruna Honorio (Developres)

Tabela Tauron Ligi:

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1 Grupa Azoty Chemik Police 562218460:18
2 PGE Rysice Rzeszów 552220263:25
3 ŁKS Commercecon Łódź 462215751:32
4 IŁ Capital Legionovia Legionowo 422216653:38
5 Grot Budowlani Łódź 3622111145:37
6 MOYA Radomka Radom 3622111146:38
7 BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 3122111142:47
8 UNI Opole 262291338:51
9 Energa MKS Kalisz 232271535:53
10 KGHM #VolleyWrocław 172261627:56
11 Metalkas Pałac Bydgoszcz 172251732:57
12 Joker Świecie 112231921:61

Czytaj także: E.Leclerc Moya Radomka z kłopotami w Bydgoszczy. Było sporo nierównej gry Rekordzistka zagra w Chemiku. Klub ogłosił transfer

Źródło artykułu: