Dla obu drużyn było to pierwsze spotkanie rundy rewanżowej. Trudno powiedzieć, w której z nich panuje większy niedosyt - zarówno radomianki, jak i bydgoszczanki są dalekie od swoich celów i oczekiwanych rezultatów. W poprzedniej serii gier siatkarki z Mazowsza pokonały na wyjeździe #VolleyWrocław, zaś ekipa Alessandro Lodiego wygrała w poniedziałek po tie-breaku z Energą MKS-em Kalisz.
- Wszystkie przeżywałyśmy mały dołek po tych kilku nieudanych spotkaniach. Zespół z pewnością stać na dobrą grę, ale jeszcze nie jesteśmy drużyną poukładaną. Jest połowa sezonu, więc powinno to wyglądać już nieźle. Na razie jednak wygląda to, jak wygląda, dlatego liczy się każdy mały punkcik. Oby druga runda przyniosła nam ich więcej - mówiła po tamtym spotkaniu libero Pałacanek, Magdalena Saad.
Początkowe fragmenty spotkania w Hali Łuczniczka wskazywały na to, że gospodynie spróbują urwać punkty ekipie trenera Riccardo Marchesiego. Grały odważnie, rozmaicie i skutecznie. Prowadziły nawet 18:13, ale... całą przewagę straciły w jednym ustawieniu. Pomysły Pauliny Bałdygi były bardzo czytelne dla radomskiego bloku. Polskie Przetwory Pałac stać było na jeszcze jeden zryw i prowadzenie 23:21 w końcówce, ale od tego momentu miejscowe nie wygrały żadnej akcji.
Taki przebieg wydarzeń wyraźnie je podłamał, bo druga odsłona rozpoczęła się od prowadzenia gości 7:0. W tej części gry poprawiły sobie nieco statystyki w ataku, choć te z pewnością były dalekie od oczekiwanych. Ratował je jednak blok, który cały czas działał świetnie. Wynik 25:15 w drugim secie mówi o nim chyba wszystko.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające sceny. Nagranie polubiło już ponad milion osób!
Tymczasem w trzeciej partii zamiast dobić rywalki, E.Leclerc Moya Radomka podała dłoń przeciwniczkom. Zespół totalnie stanął i ze stanu 3:3 zrobiło się 12:4 dla drużyny z Bydgoszczy. Tym razem to ona poprawiła sobie statystyki w ofensywie, bo pozwoliła przeciwniczkom zdobyć zaledwie 13 punktów, dzięki czemu przedłużyła spotkanie.
Przez moment tliła się nadzieja na tie-breaka, ale w ataku bydgosczankom szło coraz bardziej opornie. Mylić zaczęły się Zuzanna Szperlak i Patrycja Balmas, czym bardzo pomogły przeciwniczkom w wypracowaniu przewagi. Ta wyniosła w pewnym momencie nawet siedem punktów (17:10) i była na tyle duża, że nie udało się jej już zredukować.
Trzy punkty pojechały więc do Radomia po wygranej 25:16, a Polskie Przetwory Pałac nie wykorzystał okazji, by jeszcze bardziej oddalić się od strefy spadkowej. W ostatnim spotkaniu 2021 roku zespół Alessandro Lodiego zagra na wyjeździe z IŁ Capital Legionovią Legionowo, a E.Leclerc Moya Radomka przyjedzie do Łodzi na mecz z ŁKS-em Commercecon w poniedziałek 20 grudnia.
Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz - E.Leclerc Moya Radomka Radom 1:3 (23:25, 15:25, 25:13, 16:25)
Pałac: Bałdyga, Cassemiro, Hage, Balmas, Szperlak, Różyńska, Saad (libero) oraz Kobus, Mazurek, Szczepańska-Pogoda.
Radomka: Skorupa, Lazić, Efimienko-Młotkowska, Zaroślińska-Król, Wójcik, Aelbrecht, Witkowska (libero) oraz Szczepańska, Biała (libero).
MVP: Freya Aelbrecht (E.Leclerc Moya Radomka).
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty Chemik Police | 56 | 22 | 18 | 4 | 60:18 |
2 | KS DevelopRes Rzeszów | 55 | 22 | 20 | 2 | 63:25 |
3 | ŁKS Commercecon Łódź | 46 | 22 | 15 | 7 | 51:32 |
4 | IŁ Capital Legionovia Legionowo | 42 | 22 | 16 | 6 | 53:38 |
5 | Grot Budowlani Łódź | 36 | 22 | 11 | 11 | 45:37 |
6 | MOYA Radomka Radom | 36 | 22 | 11 | 11 | 46:38 |
7 | BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała | 31 | 22 | 11 | 11 | 42:47 |
8 | UNI Opole | 26 | 22 | 9 | 13 | 38:51 |
9 | Energa MKS Kalisz | 23 | 22 | 7 | 15 | 35:53 |
10 | KGHM #VolleyWrocław | 17 | 22 | 6 | 16 | 27:56 |
11 | Metalkas Pałac Bydgoszcz | 17 | 22 | 5 | 17 | 32:57 |
12 | Joker Świecie | 11 | 22 | 3 | 19 | 21:61 |
Czytaj też: Koncert Grot Budowlanych w ostatnim secie. Sytuacja Jokera coraz trudniejsza