Liga Narodów. Fabian Drzyzga komplementował Niemców. "Przeciwnik miał ochotę do walki"

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Fabian Drzyzga
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Fabian Drzyzga

Reprezentacja Polski bez straty seta zakończyła czwartą serię spotkań Ligi Narodów. Pokonała kolejno Kanadę, Japonię i Niemcy. - Słabsze drużyny przegrywają z nami już w szatni - tłumaczy Fabian Drzyzga.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed Biało-Czerwonymi już tylko trzy spotkania w fazie grupowej Ligi Narodów. Po porażce z Brazylią ekipa Vitala Heynena wróciła do gry i pokonała po 3:0 kolejnych rywali.

Kadrowicze zadowoleni byli przede wszystkim ze starć z Kanadą i Niemcami. Choć ostatecznie nie przedłużali zbędnie tych spotkań, rywale postawili nieco trudniejsze warunki niż choćby Japonia.

- Fajnie, że w końcu możemy pograć tak jak ostatnio z Kanadą, tak teraz z Niemcami, trochę na noże, przewagi lub przynajmniej do stanu 16:16 jest wyrównana walka. Przeważnie drużyny słabsze przegrywają mecze w szatnie i nie chcą z nami żadnej rywalizacji, a nam się przydają takie spotkania jak czwartkowe, gdzie przeciwnik ma ochotę i chce walczyć o każdy punkt - mówił podczas rozmowy na kanale Polska Siatkówka Fabian Drzyzga.

ZOBACZ WIDEO: Igrzyska w Tokio będą dla sportowców katorgą. "Mamy być odizolowani totalnie"

Rozgrywający wskazał jednak coś, co nie funkcjonowało w stu procentach dobrze. - Przy zagrywce na pewno minusik i myślę, że przy przyjęciu. W bloku i obronie było ok. To chyba nasze najlepsze elementy - zastanawiał się.

- Ja i Michał [Kubiak] nieźle zagrywaliśmy, swojego dnia może nie miał Leon, ale nie codziennie będzie robić dziesięć asów. U nas ma kto zagrywać i to pokazaliśmy, że możemy się wspierać. Mamy swoje elementy do poprawy i ta gra nie wyglądała najgorzej - dodał.

Przed Polakami mecze z Iranem, Argentyną i Francją. - To są przeciwnicy z igrzysk, więc te mecze będą bardzo ciekawe. Mam nadzieję, że poziom też będzie niezły, bo każde spotkanie dla nas to okres przygotowawczy pod igrzyska i jak przeciwnik się postawi to my się cieszymy, bo dzięki temu budujemy swoją formę i zgranie - zakończył Drzyzga.

Siatkarze mają teraz chwilę oddechu. Do rywalizacji powrócą w poniedziałek.

Czytaj także:
Biało-Czerwoni w grze o awans. Co musi się stać, żeby Polacy zagrali w Final Four? [ANALIZA]
Liga Narodów. Tajemniczy Piotr Nowakowski. Część pytań zostawił bez odpowiedzi

Źródło artykułu: