PlusLiga. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pozyskała byłego przyjmującego Asseco Resovii Rzeszów

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Dominik Depowski
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Dominik Depowski

W obliczu przedłużających się problemów zdrowotnych Piotra Łukasika, działacze lidera rozgrywek postanowili sięgnąć po posiłki. Nowym przyjmującym Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle został Dominik Depowski.

- Wierzymy, że będzie wartościowym zawodnikiem, który szybko wkomponuje się w nasz styl gry. Przed nami bardzo trudny okres: play-off PlusLigi, Liga Mistrzów, rywalizacja w Pucharze Polski tak więc przy problemach zdrowotnych, jakie mamy w drużynie i jakie dotykają również zespół ze Strzelec Opolskich, każdy zawodnik jest dla nas bezcenny - powiedział Sebastian Świderski.

Prezes Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie ukrywa, że 25-letni przyjmujący już wcześniej był na celowniku klubu, jednak dopiero teraz rozmowy udało się sfinalizować. - O Dominika Depowskiego staraliśmy się przed rozpoczęciem tego sezonu. Cieszę się bardzo, że pod koniec sezonu udało nam się sfinalizować jego przejście do nas, szkoda że tylko na wypożyczenie i terminowo - do końca obecnego sezonu. W tym miejscu chciałbym podziękować prezesowi Kryspinowi Baranowi, że wyraził zgodę na wypożyczenie. To nie pierwszy raz, kiedy nasze dobre relacje i współpraca z klubem z Zawiercia owocują - przyznał Sebastian Świderski.

Nowy przyjmujący Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ma za sobą kilka lat doświadczenia na plusligowych parkietach. Dominik Depowski pierwszy sezon w ekstraklasie zanotował w Asseco Resovii Rzeszów. W kolejnych latach bronił barw warszawskiej Politechniki, Espadonu Szczecin, GKS-u Katowice i Jastrzębskiego Węgla. Przed sezonem 2020/2021 trafił do Aluron CMC Warty Zawiercie i właśnie w wyniku porozumienia klubów na zasadzie wypożyczenia dołączy do ZAKSY.

– Chcę się rozwijać sportowo, myślę że przejście do ZAKSY na pewno da mi wiele doświadczenia i zaprocentuje. Dam z siebie wszystko, żeby jak najlepiej pomóc, nie jest dla mnie czymś nowym dołączenie do drużyny w trakcie sezonu, byłem już w takiej sytuacji. Zdaję sobie sprawę, że zespół jest zgrany, potrzebuję kilku treningów żeby poznać chłopaków, system gry, ale myślę, że załapię to szybko i znajdziemy wspólny język - powiedział nowy przyjmujący Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Czytaj także:

Z powodu koronawirusa musiał poprowadzić zespół, choć nigdy tego nie robił. "Tysiąc myśli na minutę"

PlusLiga. Udany rewanż Jastrzębskiego Węgla. Piąta porażka z rzędu Stali Nysa

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za wyznanie Karoliny Kowalkiewicz! "Miłość od pierwszego jeżdżenia"

Komentarze (0)