Beniaminek TAURON Ligi przyjechał do Łodzi bez swojej podstawowej rozgrywającej, Katarzyny Wenerskiej, którą zastępowała młoda Martyna Gorzkiewicz. Podopieczne trenera Marcina Wojtowicza nie zamierzały jednak oddać faworytkom nic za darmo. Po asie serwisowym Joanny Sikorskiej przyjezdne wyszły nawet na minimalne prowadzenie (5:4). Gorzkiewicz świetnie rozumiała się z Pauliną Brzoską i przez jakiś czas akcje z tzw. jednej nogi były dla Łódzkich Wiewiór nie do zatrzymania. Drużyna ŁKS-u Commercecon Łódź szybko odzyskała jednak kontrolę nad setem. Po dwóch przytomnych kiwkach Katariny Lazović i po ataku Aleksandry Wójcik gospodynie pewnie otworzyły wynik meczu (25:16).
Świecianki nie potrafiły zbyt długo mierzyć z podopiecznymi Michala Maška, grając punkt za punkt. Łodzianki zdobyły kolejnych 18 oczek (włączając w to końcówkę pierwszej partii) i zrobiło się 7:0. Kapitan zespołu z miasta włókniarzy długo nie opuszczała pola zagrywki, a po stronie gospodyń pojawiały się nowe twarze - na parkiet weszły Anna Kalandadze, Aleksandra Pasznik, a nieco później także Joanna Pacak. Faworytki tego starcie bawiły się siatkówką, nie odczuwając zbyt dużej presji ze strony rywalek, a atak po prostej Lazović zakończył drugą odsłonę meczu (25:14).
Wydawało się, że świecianki nie mają argumentów, by powalczyć z brązowymi medalistkami mistrzostw Polski. W przyjęciu przeszkadzały sobie Marcyniuk oraz Nowacka, a kiwka Pasznik pozostała bez reakcji blokujących (6:3). Kiedy imponującym blokiem popisała się Magdalena Jurczyk, wciąż nadzieja tliła się w szeregach gości (13:10), a kiwka Gorzkiewicz jeszcze podgrzała boiskowe nastroje (19:18). Ta niewielka iskra zadziałała na świecianki jak płachta na byka, świetny fragment gry Sikorskiej wystarczył, by doszło do niespodzianki (23:25).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Justyna Kowalczyk i droga na obiad. Nagranie jest hitem sieci
Obraz gry nie uległ zmianie w czwartym secie, a wciąż stroną dominującą były łodzianki. Kiedy Klaudia Alagierska wbiła "gwóźdź" w trzeci metr znów wszystko układało się po myśli gospodyń (10:5). Tym razem Łódzkie Wiewióry nie spuściły z tonu, po ataku Katarzyny Zaroślińskiej-Król prowadziły 20:12. Swój ekstraklasowy debiut zaliczyła libero Wiktoria Lach, a asem serwisowym mecz zakończyła Kalandadze (25:14).
ŁKS Commercecon Łódź - Joker Świecie 3:1 (25:16, 25:14, 23:25, 25:14)
ŁKS: Gorzkiewicz, Marcyniuk, Brzoska, Sikorska, Urban, Jurczyk, Nowak (libero) oraz Nowacka (libero), Pasznik, Pacak, Wawrzyńczyk, Lach (libero)
Joker: Wójcik, Lazović, Ninković, Bongaerts, Alagierska, Zaroślińska-Król, Saad (libero) oraz Muszyńska Adrianna, Muszyńska Aleksandra, Kowalska
MVP: Klaudia Alagierska (ŁKS Commercecon Łódź)
Zobacz również:
PlusLiga. ZAKSA zwyciężyła w hicie kolejki. Jastrzębski Węgiel wrócił do gry po prawie miesiącu przerwy
TAURON Liga. E.Leclerc Moya Radomka - Grupa Azoty Chemik: kto nie wygrywa 3:0, ten... zwycięża 3:2