Wygrana Muszynianki Fakro - I runda play off

Drugie spotkanie Muszynianki Fakro i Stali Mielec nie należało do tak przyjemnych, jak mecz inaugurujący I rundę play off, jednak z pewnością było szybkie ? w trwającym godzinę i siedem minut spotkaniu ?Mineralne? pokonały Mielec 3:0 (26:24; 25:21; 25:15).

KPSK Stal Mielec:

Dutkiewicz, D. Wilk. A. Wilk, Niedźwiedzka, Skorupa, Łukaszewska, Banecka (libero), Peret, Dązbłaż, Koleva

Muszynianka Fakro Muszyna:

Śrutowska, Pykosz, Pycia, Mirek, Frątczak, Przybysz, Zenik (libero), Bełcik, Karczmarzewska-Pura, Mieszała

I set rozpoczął się autowym atakiem Kamili Frątczak. Później Muszynianka Fakro straciła jeszcze kilka punktów na rzecz walecznych mielczanek i na pierwszą przerwę techniczną zespoły schodziły przy wyniku 7:8. Pomimo gry na własnym boisku, ?Mineralne? miały problemy ze skończeniem ataku; złą passę przerwała Dorota Pykosz (8:10). Po ataku Kamili Frątczak tablica wyników pokazała 11:11. Do drugiej przerwy technicznej zespoły szły łeb w łeb, ale po skutecznym ataku Małgorzaty Skorupy, podopieczne Romana Murdzy po raz drugi wyprzedziły Muszyniankę Fakro o punkt (15:16). Gospodynie szybko odrobiły straty i przy stanie 19:17 trener Stali poprosił o swój pierwszy czas. Po kolejnym straconym przez Mielec punkcie, Roman Murdza wpuścił na boisko Paulinę Peret. Skuteczna zagrywka Małgorzaty Skorupy znów doprowadziła do remisu 20:20, ale już chwilę później przy stanie 22:20 mielczanki zeszły z boiska na drugi czas. Stal odrobiła stracone punkty i dwukrotnie obroniła piłkę setową i przy stanie 24:24 to trener Bogdan Serwiński był zmuszony poprosić o czas. Po skutecznym ataku Kamili Frątczak oraz autowej piłce Marty Łukaszewskiej, I partia skończyła się wygraną Muszynianki Fakro 26:24.

Kolejny set rozpoczął się w równie nerwowej atmosferze. Drużyny wymieniały się atakami, ale po raz drugi w meczu pierwszą przerwę techniczną zdobyła Stal Mielec (5:8). Gospodyniom udało się odrobić straty za sprawą Kamili Frątczak, a po ataku Sylwii Pyci objęły na krótko prowadzenie 11:10. Po ataku Iwony Niedźwiedziej zrobiło się 12:12. Po raz kolejny przerwę techniczną zdobyły mielczanki (15:16), ale podobnie jak w poprzednim secie Muszynianka Fakro szybko odzyskała punkty i przy stanie 18:17 trener gości poprosił o czas. Po bloku Sylwii Pyci ?Mineralne? objęły dwupunktowe prowadzenie (20:18). Po ataku Joanny Mirek (22:19) Roman Murdza wziął kolejny czas, ale do końca seta ?Mineralne? pozwoliły sobie na stratę tylko dwóch punktów; ostatnia piłka należała do Joanny Mirek (25:21).

Na początku III partii dobrym blokiem popisały się Agata Karczmarzewska-Pura i Marlena Mieszała, podobnie po drugiej stronie siatki Paulina Dutkiewicz. Tym razem gra nie była już tak zacięta i po kolejnym skutecznym bloku Muszynianki Fakro, to gospodyniom po raz pierwszy w meczu udało się zdobyć przerwę techniczną (8:3). Przewaga ?Mineralnych? powoli rosła i przy stanie 14:7 na boisku pojawiła się Hristiyana Koleva. Druga przerwa techniczna również należała do podopiecznych Bogdana Serwińskiego ? 16:8. Trener Murdza dwukrotnie wziął czas w końcówce seta (22:13 i 23:15), jednak nie zdołał poderwać swojego zespołu do gry. Ostatnia piłka należała do Agaty Karczmarzewskiej i Marleny Mieszały, które blokiem zdobyły 25. punkt.

MVP meczu została Aleksandra Przybysz.

Źródło artykułu: