Przed rozpoczęciem meczu ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z Asseco Resovią Rzeszów ogłoszono przedłużenie umów z kolejnymi kluczowymi dla mistrzów Polski zawodnikami. Wcześniej zrobili to Paweł Zatorski i Benjamin Toniutti.
- Długo nie trzeba było mnie przekonywać do pozostania w ZAKSIE, po otrzymaniu propozycji nie zastanawiałem się ani sekundy. Jestem w najlepszym klubie w Polsce, z najlepszym sztabem szkoleniowym, dla mnie to wielkie wyróżnienie, móc dalej bronić barw Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - powiedział Łukasz Kaczmarek, który do zespołu dołączył w sezonie 2018/19, przechodząc z Cuprum Lubin.
Atakujący ostatnio nie ma szczęścia, jeśli chodzi o zdrowie. Najpierw pauzował kilka tygodni, a teraz czeka go operacja. - Mam wobec klubu dług wdzięczności, jestem bardzo wdzięczny ZAKSIE za to, jak zachowano się wobec mnie w trudnej sytuacji, jaka spotkała mnie w tym sezonie - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Polska akademia na Zielonej Wyspie. Mariusz Kukiełka otworzył szkółkę w Irlandii
Umowę z mistrzami Polski przedłużył też Aleksander Śliwka. Przyjmujący do tej pory walczył m.in. w barwach Asseco Resovii Rzeszów i Indykpolu AZS Olsztyn. Do ZAKSY dołączył podobnie jak Kaczmarek, prawie dwa lata temu.
- Rozmowy o przyszłości rozpoczęliśmy dosyć wcześnie, mamy dopiero luty, cieszę się, że zainteresowanie ZAKSY moją osobą pojawiło się tak szybko. Oczywiście, że pojawiły się inne propozycje, jednak ZAKSA jest klubem, a Kędzierzyn-Koźle miastem, w którym się świetnie czuję. Tutaj mamy wszystko, czego potrzebuje siatkarz: znakomite zaplecze, świetny sztab szkoleniowy, siłownię, halę, profesjonalne zarządzanie klubem i kibiców, którzy wspierają nas na dobre i na złe. Także nie zastanawiałem się długo podejmując tę decyzje i bardzo się cieszę, że ZAKSA jest klubem, w którym mogę kontynuować swoją przygodę - podkreślił na łamach strony klubowej.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle cały czas utrzymuje się w czołówce Plusligi, a w Lidze Mistrzów awansowała do fazy play-off z imponującym bilansem setów 18:0.
Czytaj też:
-> Tokio 2020. Vital Heynen: Mamy zespół, który stać na złoto, więc dlaczego nie mielibyśmy o tym mówić otwarcie
-> PlusLiga: Nadspodziewanie łatwa wygrana MKS-u Będzin. Indykpol AZS Olsztyn z przełamaniem i kompletem punktów