W poznańskiej hali AWF-u kibice, którzy niemal do ostatniego miejsca wypełnili trybuny, obejrzeli dwa, stojące na wysokim poziomie spotkania półfinałowe. - Zwłaszcza pojedynek Farmutilu Piła z Muszynianką Muszyna był bardzo ciekawy. Chociaż Winiary też rozegrały z BKS-em ciekawy mecz - skomentował na gorąco Waldemar Wspaniały. Były selekcjoner reprezentacji Polski przyznał, że bardziej zainteresował go drugi pojedynek, w którym Farmutil pokonał 3:0 Muszyniankę. - Ten mecz mógł się podobać. Zwyciężczynie rozegrały bardzo dobrą potyczkę i nie pozostawiły najmniejszych wątpliwości, kto powinien znaleźć się w półfinale. Cały zespół grał bardzo dobrze w każdym elemencie. Świetnie prezentowała się na rozegraniu Katarzyna Skoropa? to wszystko złożyło się na taki, a nie inny wynik.
Waldemar Wspaniały przyznał, że martwi go forma, jaką zaprezentowały siatkarki z Muszyny. - Przykro patrzeć ? powiem szczerze ? na to, co robią zawodniczki z Muszyny. Zawodniczki, które jeszcze niedawno były Mistrzyniami Europy, są w bardzo kiepskiej formie. Taka jest przykra prawda.
Przed półfinałami bardzo trudno było wytypować drużyny, które spotkają się w finale. - Na pewno nie może być mowy o zaskoczeniu tym, że te, a nie inne drużyny spotkają się w niedzielę i zagrają o Puchar. Cała czwórka, która grała w półfinałach jest bardzo wyrównana. Dyspozycja dnia zadecydowała o tym, kto gra w finale. Równie dobrze mogło być zupełnie na odwrót i zespoły, które odpadły mogły rywalizować o wygraną w turnieju - stwierdził Wspaniały.
Podobnie jak przed półfinałami, tak i przed finałem niezwykle ciężko jest wytypować zwycięzcę całego turnieju. - Nie mam pojęcia, kto to może być, nawet nie będę próbował typować. Zarówno Piła jak i Kalisz prezentowały się w Poznaniu bardzo dobrze. To będą derby Wielkopolski, zapowiada się świetny mecz i naprawdę gorąca atmosfera - zakończył Waldemar Wspaniały.