- To jest sport, emocje. Trzeba je czasem pokazywać. Mieliśmy taki moment, kiedy stanęliśmy i nie wiedzieliśmy, w którą stronę chcemy pójść - mówił Michał Gogol, tłumacząc się ze swojej złości na zawodników podczas jednego z czasów w drugiej partii.
Szkoleniowiec podkreślił, że PGE Skra Bełchatów po prostu potrzebowała dodatkowych bodźców. - Godzina meczu była późna i było na początku sennie. Uśpiło nas to, że graliśmy, prowadziliśmy na takim bezpiecznym wyniku. Pod wpływem tego oddaliśmy inicjatywę. W efekcie przegraliśmy seta, a potem mecz był już zacięty. Olsztynianie grali ambitnie, mądrze i dobrze zagrywali. My daliśmy się zablokować siedem razy w drugiej partii, a w trzeciej już ani razu. To była ta różnica. Nasz atak był potem dużo mądrzejszy - analizował trener.
Dla PGE Skry był to pierwszy mecz od blisko miesiąca, a także pierwszy w tym sezonie o stawkę. Z Indykpolem AZS Olsztyn walka toczyła się o miejsce w turnieju finałowym Pucharu Polski.
ZOBACZ WIDEO "Kierunek Dakar". Rajd Dakar a życie rodzinne. Wszystko da się poukładać
- Była dodatkowa presja, ale takich meczów będzie coraz więcej. Cieszymy się, że jedziemy na finały Pucharu Polski, jestem bardzo zadowolony. Oczywiście w grze było dużo mankamentów. W przyjęciu zagraliśmy jeden ze słabszych meczów. Trochę się snuliśmy na boisku. Teraz mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej - podkreślił.
Bełchatowianie w sumie mieli sześć dni wolnego, ale cały czas ciężko pracowali. Na kilka dni wylecieli do Perugii, gdzie zagrali dwa sparingi z drużyną prowadzoną przez Vitala Heynena.
- Okres przepracowaliśmy bardzo dobrze. Musimy sobie zdać sprawę z tego, że pracowaliśmy ciężko nie tylko na hali, ale też w siłowni. Trenowaliśmy dużo i mocno. Spodziewałem się, że będzie to taki mecz, w którym będziemy grać na zaciągniętym ręcznym hamulcu i tak było. Szacunek dla chłopaków, że dźwignęli to. Stawka była wysoka. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że tej świeżości może nam trochę brakować - zakończył Gogol.
Czytaj też:
-> Puchar Polski siatkarzy: Jastrzębski Węgiel w szoku, Trefl Gdańsk w półfinale
-> Puchar Polski siatkarzy. PGE Skra Bełchatów kolejnym półfinalistą