LŚ grupa D: Polacy lepsi niemal w każdym elemencie - statystyki meczu Polska - Wenezuela

W drugim meczu z Wenezuelą statystyki bezapelacyjnie przemawiają za naszą reprezentacją. Polacy byli lepsi w przyjęciu, zagrywce i bloku, a co najważniejsze popełnili mniej błędów własnych. Najlepszym siatkarzem został wybrany środkowy Marcin Możdżonek, który często w pojedynkę blokował atakujących drużyny gości.

W tym artykule dowiesz się o:

Nasi siatkarze byli nieznacznie gorsi w ataku od rywali. Wenezuela w tym elemencie zdobyła 55 punktów, a biało-czerwoni 51. Mimo wszystko to nasi siatkarze byli skuteczniejsi. Mieli mniej prób, z których więcej kończyli. Dlatego Polska ma 50 procent skuteczności, a Wenezuela o dwa oczka procentowe mniej. Przy zestawieniu dwóch najlepszych atakujących Zbigniewa Bartmana i Luisa Diaza lepiej wypada Polak. Co prawda zakończył tylko 15 akcji swojego zespołu przy 20 Wenezuelczyka, ale to on ma 60 procent skuteczności, a Diaz 51 procent. Zaraz za Bartmanem uplasował się Marcel Gromadowski, który z powodu skurczu musiał zejść z parkietu przed końcem spotkania. Próbował 40 razy zakończyć akcje punktem, ale udawał mu się średnio co drugi atak. Także i ten zawodnik wypada lepiej w porównaniu ze swoim rywalem. Andy Rojas zdobył 12 punktów w tym elemencie gry, a jego skuteczność to 46 procent.

Podopieczni Castellaniego zdeklasowali swoich rywali blokiem. Głównie za sprawą Marcina Możdżonka, który dostał nagrodę MVP. Nasz środkowy aż 9 razy zatrzymywał atakujących drużyny gości, a cała drużyna miała 16 bloków. Dla porównania Wenezuela miała ich zaledwie 8.

Przepaść była również w zagrywce. Tam brylował Bartman, który aż cztery razy trafiał bezpośrednio w boisko z tego elementu gry. Dwa asy dorzucił Możdżonek, a po jednym Michał Ruciak i Piotr Nowakowski. W ekipie przyjezdnych ta sztuka udała się tylko Andiemu Rojasowi, który prowadzi rozmowy z AZSem Częstochowa i być może w przyszłym sezonie będzie występował w PlusLidze.

Także w przyjęciu wypadliśmy dużo lepiej od rywali. W tym elemencie naszym najlepszym zawodnikiem okazał się Ruciak, który na 39 razy prosto do rozgrywającego przyjął aż 29 krotnie, co dało mu 74 procent. Dla porównania libero drużyny gości Joel Silva przyjął w punkt 15 razy na 27 prób i miał tylko 44 procent. Cała nasza drużyna niemal dopasowała się do Ruciaka, bo mieliśmy 72 procent dokładnie przyjętych piłek, a Wenezuela zaledwie 37 procent. Jak widać podopieczni Castellaniego byli lepsi niemal w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. A przede wszystkim popełnili mniej błędów własnych, bo tylko 22. O pięć błędów więcej mieli przyjezdni.

Komentarze (0)