Liga Narodów. Niemcy - Polska. Piotr Łukasik: Wielka duma i niezwykłe uczucie

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Piotr Łukasik
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Piotr Łukasik

Polacy pokonując w Lipsku Niemców 3:1 są już niemal pewni awansu na turniej finałowy Ligi Narodów. - Prawdopodobnie ten triumf zapewni nam awans na Final Six do Chicago, a jeśli nie to jutro mamy wszystko w swoich rękach - mówił Piotr Łukasik.

- Chciałbym bardzo podziękować kibicom, którzy tak licznie zgromadzili się w Lipsku. Można powiedzieć, że graliśmy u siebie. Przeważaliśmy zarówno na trybunach, jak i na boisku. W tamtym roku to Niemcy wygrali na naszym terenie w Łodzi, dlatego dziś chcieliśmy im się zrewanżować za tamten mecz i udało nam się to. Śledzimy wyniki innych spotkań, ale jutro chcemy pokonać Portugalię. Po pierwsze, aby zakończyć fazę grupową zwycięstwem, a po drugie sprawić przyjemność naszym wiernym fanom - powiedział Aleksander Śliwka w rozmowie z Polsatem Sport.

Jednym z bohaterów tego spotkania był Piotr Łukasik, który zdobył dla Biało-Czerwonych 18 punktów (16/23 w ataku, 2 w bloku). Dla przyjmującego ONICO Warszawa był to pierwszy triumf, będąc na boisku w reprezentacyjnych barwach.

- Najważniejsze jest zwycięstwo. Trochę wymknęła nam się spod kontroli końcówka czwartego seta. Gdy prowadziliśmy 18:16 wydawało się, że jesteśmy na fali. Nie skończyliśmy jednak kilku piłek, co odebrało nam pewność siebie. Znakomicie zagrał wtedy Olek Śliwka, który punktował w najważniejszym momencie. Prawdopodobnie ten triumf zapewni nam awans na Final Six do Chicago, a jeśli nie to jutro mamy wszystko w swoich rękach. To był nasz cel na ten turniej. Dla mnie było to pierwsze zwycięstwo w reprezentacyjnej koszulce. Wielka duma i niezwykłe uczucie - podsumował przyjmujący Piotr Łukasik.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Sport to ciągła presja i pogoń za wynikiem

Swój debiut od pierwszej piłki zanotował atakujący Bartosz Filipiak. Nowy atakujący Trefla Gdańsk został jednak w trakcie trwania rywalizacji zmieniony przez Łukasza Kaczmarka.

- Bardzo się cieszę, że trener po tak krótkim czasie zaufał mi i dał szansę występu po raz pierwszy od początku spotkania. Ze swojej gry nie jestem do końca zadowolony, ale fajnie było zaprezentować się przed taką publicznością. Siłą naszej reprezentacji jest to, że niezależnie od tego kto wychodzi w wyjściowym składzie to poziom gry jest równie wysoki. Nie możemy doczekać się meczu z Portugalią - mówił Filipiak.

- Kolejny weekend i kolejny mecz, w którym gramy w eksperymentalnym składzie i wygrywamy. Trzeba się z tego cieszyć, gdyż inne zespoły grają podstawową szóstką walcząc o jak najlepsze wyniki. My pokazujemy, że mamy sporą liczbę zawodników na światowym poziomie, którzy w każdej chwili mogą wejść i wygrać. Musimy jeszcze poczekać na awans do Final Six. Nawet jeśli już w nocy okaże się że go mamy, to jutro wyjdziemy, aby za wszelką cenę odnieść zwycięstwo z Portugalią - zapewnił z kolei Maciej Muzaj.

Mecz Polska - Portugalia w niedzielę, 30 czerwca o godzinie 17:00. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Czytaj także:
- Liga Narodów. Niemcy - Polska: "Jedną nogą w Final Six", czyli Twitter po wygranej Polaków
- Liga Narodów. Polska - Niemcy. Show Piotra Łukasika i Łukasza Kaczmarka. Oceny według portalu WP SportoweFakty

Źródło artykułu: