Liga Narodów Kobiet: wstydliwy wynik Serbii. Chinki i Amerykanki uciekły Polkom

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Serbii
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Serbii

Serbia została pokonana 1:3 przez Bułgarię. To najmniej spodziewany wynik dnia w Lidze Narodów Kobiet. Chinki, Amerykanki i Holenderki odniosły zwycięstwa 3:0.

Serbki nie grają w Azji na miarę mistrzyń świata. Drużyna nie poleciała do Chin w optymalnym składzie, co nie zmienia faktu, że piąta porażka z rzędu, z przedostatnią w tabeli Bułgarią, jest niepowodzeniem dużego kalibru. Drużyna znad Morza Czarnego potrzebowała wcześniej aż 10 prób, żeby pokonać kogokolwiek w Lidze Narodów Kobiet, a we wtorek ograła 3:1 Serbię.

W drugim meczu w Ningbo, rozpędzające się przed turniejem finałowym na swoim terenie Chinki rozbiły 3:0 Niemki, które w żadnym secie nie przekroczyły bariery 20 punktów. Po zwycięstwie reprezentacji Polski 3:1 z Japonią można było po cichu liczyć, że któraś z wyżej notowanych drużyn potknie się, ale ani wspomniane Chinki, ani Amerykanki nie zgubiły choćby "oczka". Reprezentacja USA wygrała 3:0 z Rosjankami na ich terenie. Biało-Czerwonym pozostało w tej sytuacji skoncentrować się na utrzymaniu szóstego miejsca premiowanego awansem do turnieju finałowego.

Czytaj także: Malwina Smarzek wróciła na właściwe tory. Oceny po meczu Polek z Japonkami

Także jednostronne było spotkanie Holanderek z Tajkami. Pomarańczowe wygrały 3:0, a najwięcej 15 punktów zdobyła w ich zespole Lonneke Sloetjes. Ponad 50 procent skuteczności w ataku miała również Juliet Lohuis, która na dodatek popisała się czterema blokami. W tym elemencie Holandia górowała 12:2. Tajlandia nie miała argumentów przy siatce, a ponadto miała ogromny problem z kończeniem własnych akcji.

Czytaj także: Malwina Smarzek: Po turnieju w Chinach byłyśmy sfrustrowane

Grupa 18 (Ningbo Beilun):

Bułgaria - Serbia 3:1 (21:25, 25:21, 25:17, 25:23)

Bułgaria: Paskowa, N. Dimitrowa, G. Dimitrowa, Czasuszewa, M. Todorowa, Barakowa, Z. Todorowa (libero) oraz S. Dimitrowa, Beczewa

Serbia: Lazović, Kubura, Savić, Lozo, Djordjević, Alekić, Tadić (libero), Popović (libero) oraz Jović, Cirović, Pejicić

Chiny - Niemcy 3:0 (25:19, 25:16, 25:15)

Chiny: Zhang, Yuan, Gong, Li, Yang, Ding, Wang (libero) oraz Hu, Yao, Liu, Ni (libero)

Niemcy: Stigrot, Lippmann, Geerties, Schoelzel, Hanke, Grueding, Pogany (libero) oraz Drewniok, Schwermann, Barber, Bock, Kaestner, Wilczek

Grupa 19 (Jekaterynburg):

Holandia - Tajlandia 3:0 (25:18, 25:20, 25:16)

Holandia: Sloetjes, Plak, Lohuis, Balkestein-Grothues, Belien, Bongaerts, Schoot (libero) oraz Koolhaas, Buijs, Dijkema, Jasper

Tajlandia: Sittirak, Thinkaow, Kongyot, Mokri, Srithong, Boonlert, Pannoy (libero), Pairoj (libero) oraz Kanthong, Hyapha, Nuanjam, Apinyapong, Piampongsan

Rosja - USA 0:3 (23:25, 17:25, 18:25)

Rosja: Woronkowa, Lazarenko, Parubec, Jurinskaja, Orłowa, Romanowa, Gałkina (libero) oraz Starcewa, Chaleckaja, Kotikowa, Zubarewa, Czikrizowa (libero)

USA: Bartsch-Hackley, Larson, Ogbogu, Carlini, Washington, Drews, Robinson (libero) oraz Thompson

Tabela Ligi Narodów Kobiet:

MeczePunktySety
1. Brazylia 13 31 35:13
2. Włochy 13 31 34:16
3. Turcja 12 29 30:10
4. USA 13 30 33:15
5. Chiny 13 29 31:12
6. Polska 13 24 29:24
7. Japonia 13 21 25:21
8. Dominikana 13 18 26:28
9. Belgia 12 17 22:23
10. Holandia 13 16 22:27
11. Serbia 13 15 19:27
12. Niemcy 13 15 18:28
13. Tajlandia 13 13 14:29
14. Rosja 13 10 15:32
15. Bułgaria 13 7 13:35
16. Korea Południowa 13 3 10:36

ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu

Źródło artykułu: