ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie zwalnia tempa, awans Asseco Resovii Rzeszów. Zobacz tabelę PlusLigi po 18. kolejce spotkań

Newspix / Łukasz Laskowski / Na zdjęciu: siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
Newspix / Łukasz Laskowski / Na zdjęciu: siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Niepokonana dotychczas ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pewnym krokiem zmierza w kierunku triumfu w fazie zasadniczej PlusLigi 2018/2019. Zobacz tabelę rozgrywek po 18. kolejce spotkań.

ZAKSA w obecnym sezonie do tej pory króluje na polskich boiskach. Kędzierzynianie, którzy niedawno zdobyli Puchar Polski, przewodzą ligowej stawce z dorobkiem 44 punktów. Bilans podopiecznych Andrei Gardiniego to 15 zwycięstw i 0 porażek.

Wicemistrzowie kraju wyprzedzają między innymi ONICO Warszawa (38 pkt), a także Jastrzębski Węgiel (37 pkt). Jednak należy zauważyć, że te ekipy mają więcej rozegranych potyczek od kędzierzyńskiej drużyny.

Zwycięstwo z ostatnim w tabeli MKS-em Będzin (6 pkt) w czterech setach pozwoliło Asseco Resovii Rzeszów opuścić przedostatnią pozycję, chociaż to żadne pocieszenie dla osób sympatyzujących z tym utytułowanym klubem. Obecnie rzeszowianie plasują się na 10. lokacie.

Do rozegrania w fazie zasadniczej pozostało jeszcze osiem serii meczów. W fazie play-off wystąpi sześć najlepszych zespołów.

Czytaj też: Gheorghe Cretu zostanie w Asseco Resovii? "Jeśli ja mam być odpowiedzialny za zespół, to muszę mieć wpływ na transfery"

Tabela PlusLigi 2018/2019 po 18. kolejce spotkań:

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 15 15-0 45:9 44
2. ONICO Warszawa 17 13-4 41:23 38
3. Jastrzębski Węgiel 16 13-3 41:20 37
4. Cerrad Czarni Radom 17 11-6 35:23 32
5. Aluron Virtu Warta Zawiercie 18 11-7 39:34 30
6. PGE Skra Bełchatów 16 8-8 31:29 24
7. GKS Katowice 18 8-10 32:35 24
8. Indykpol AZS Olsztyn 17 6-11 32:36 21
9. Trefl Gdańsk 14 6-8 25:29 18
10. Asseco Resovia Rzeszów 16 5-11 24:38 17
11. Chemik Bydgoszcz 17 5-12 23:40 16
12. Cuprum Lubin 16 5-11 21:39 14
13. MKS Będzin 17 1-16 14:48 6

ZOBACZ WIDEO Czy Polska potrzebuje Wilfredo Leona? "To tak, jakby do kadry dołączył Ronaldo lub Messi"

Źródło artykułu: