Grot Budowlani - #VolleyWrocław: łodzianki z kompletem punktów. Emocji i nerwów jednak nie brakowało

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź

W meczu 17. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet Grot Budowlani Łódź we własnej hali pokonali #VolleyWrocław 3:1. Najlepszą zawodniczką spotkania została wybrana Anna Bączyńska.

W wyjściowym zestawieniu brązowych medalistek mistrzostw Polski doszło do kilku kluczowych zmian. Tym razem w podstawowej "szóstce" zabrakło Jovany Brakocević, którą na ataku zastąpiła Magdalena Stysiak, a na środku za Jaroslavę Pencovą  pojawiła się Małgorzata Śmieszek.

Od początku łodzianki narzuciły rywalkom swój styl gry (8:1). Wrocławianki nie potrafiły znaleźć sposobu, by sforsować blok gospodyń, które w tym elemencie od pierwszych akcji grały skutecznie.

W zespole gości szybko wprowadzano zmiany. Na boisku pojawiła się m.in. nowa zawodniczka #VolleyWrocław, Monika Potokar. Przewaga Grot Budowlanych ani na moment w tym secie nie była zagrożona. Trener Krzyształowicz korzystał z tego i rotował składem. Ostatecznie pierwszą odsłonę spotkania udanym atakiem z obiegnięcia zakończyła Małgorzata Śmieszek. Łódzki zespół pewnie wygrał 25:18.

ZOBACZ WIDEO Bańka zapowiada zmiany w WADA. "Wielu sportowców straciło zaufanie do tego systemu"

Zdecydowanie więcej emocji było w drugim secie, którego lepiej rozpoczęły przyjezdne. Dobre zagrywki Natalii Murek poruszyły szeregi defensywne w Grot Budowlanych. Po efektownych blokach na Magdalenie Stysiak i Gabrieli Polańskiej #VolleyWrocław wyszedł na prowadzenie 8:4. Łodzianki szybko jednak powróciły do gry, doprowadzając do remisu (10:10). Później obie ekipy zdobywały punkty seriami. Wrocławianki czuły się na boisku coraz pewniej i atakowały coraz skuteczniej. Kibice mogli obserwować kilka ciekawych, przedłużonych wymian, warto docenić także pracę w obronie obu zespołów. Ostatecznie ze zwycięstwa cieszyła się ekipa Budowlanych, która triumfowała 25:22.

Od początku trzeciej odsłony rywalizacji prym wiodły gospodynie (7:3), które grały skutecznie w ataku ze skrzydeł. Swoimi kąśliwymi serwisami skutecznie odrzucały też rywalki od siatki. Przewaga Grot Budowlanych była coraz wyraźniejsza (16:9). #VolleyWrocław nie poddawał się jednak, walczył do końca i to się opłaciło. Po dwóch punktowych seriach przyjezdnych na tablicy wyników widniał remis 17:17. Podopieczne trenera Marka Solarewicza grały twardo na siatce i skutecznie w kontrataku. Po niezwykle wyrównanej końcówce szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechyliły wrocławianki (26:24).

Po wygranej partii drużyna gości zaczęła grać nieco swobodniej w ataku i to ona wiodła prym od pierwszych piłek czwartego seta (11:7). Budowlane ambitnie walczyły jednak o komplet punktów. W drugiej części seta wykorzystywały swoje szanse w kontrataku, a ważne "cegiełki" na zagrywce dokładały Anna Bączyńska i Małgorzata Śmieszek. Dzięki temu łodzianki nie dość, że odrobiły stratę, to jeszcze wyszły na prowadzenie 16:14. W końcówce kilkukrotnie zapunktowały blokiem i to one wygrały czwartego seta 25:19, a całe spotkanie 3:1.

Grot Budowlani Łódź - #VolleyWrocław 3:1 (25:18, 25:22, 24:26, 25:19)
Grot Budowlani Łódź:

Stoltenborg, Stysiak, Polańska, Śmieszek, Babicz, Bączyńska, Stenzel (libero) oraz Urban, Pencova, Tobiasz.

#VolleyWrocław: Piśla, Rasińska, Soter, Łozowska, Murek, Gajewska, Kuziak (libero) oraz Irzemska, Potokar, Kelner.

MVP: Anna Bączyńska (Grot Budowlani Łódź)

Czytaj także >>> PlusLiga: Indykpol AZS Olsztyn nie wystraszył się osłabionej PGE Skry Bełchatów 

Komentarze (3)
avatar
kokik
2.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejny słaby mecz Rasińskiej w ataku, nie ma to jak dawać pograć dla młodych we Wrocławiu, żeby się ogrywały. No to teraz ma klub z dolnegośląska przedostatnie miejsce w tabeli.