Adam Grabowski odchodzi z Piły

Asystent Jerzego Matlaka w reprezentacji Polski, Adam Grabowski, miał w kolejnym sezonie razem z Wojciechem Lalkiem prowadzić zespół Farmutilu Piła. We wtorek szkoleniowiec, który pracował w pilskim klubie od 12 lat poprosił o rozwiązanie z nim umowy.

- Odchodzę, bo nie wiem, co się dzieje. Nie mogę porozumieć się z wiceprezesem Radosławem Ciemięgą. Jak nie ma w klubie Matlaka, to przestałem być poważnie traktowany - wyjaśnia Adam Grabowski, któremu nie podobała się również polityka transferowa klubu.

Pilska drużyna miała już, zdaniem Grabowskiego, dogadany transfer Anity Chojnackiej. - Odrzuciła ona propozycję z Mielca i nastawiła się na powrót do Piły, po czym dowiedziała się, że chciała za dużo zarabiać i nie pasuje do koncepcji - tłumaczy trener na łamach Expressu Ilustrowanego.

Komentarze (0)