PlusLiga: powstrzymali Kurka, ograli ONICO Warszawa. Aluron Virtu Warta Zawiercie sprawcą niespodzianki

Newspix / Rafał Rusek / Na zdjęciu: siatkarze Aluronu Virtu Warty Zawiercie
Newspix / Rafał Rusek / Na zdjęciu: siatkarze Aluronu Virtu Warty Zawiercie

Zespół Aluron Virtu Warty Zawiercie sprawił miłą niespodziankę swoim kibicom, pokonując przed własną publicznością ONICO Warszawa 3:1. Stołeczna ekipa przegrała po raz czwarty w sezonie i po raz pierwszy, odkąd do drużyny dołączył Bartosz Kurek.

Siatkarze ONICO Warszawa w obecnym sezonie spisują się znakomicie. Stołeczna drużyna stała się jeszcze silniejsza, po dołączeniu do niej Bartosza Kurka. Podopieczni Stephane'a Antigi przed starciem z Aluron Virtu Wartą Zawiercie nie mogli być jednak spokojni o komplet punktów. Zespół Marka Lebedewa wielokrotnie pokazywał, że potrafi napsuć krwi faworytom, a przed własną publicznością tylko zyskuje na sile.

Początek meczu potwierdził powyższe opinie. Fantastycznie spisywał się zwłaszcza Marcin Waliński, to dzięki jego udanym zagraniom miejscowi przejęli inicjatywę. Przyjezdni próbowali odrabiać straty, ale dłuższe przestoje i kłopoty z precyzyjnym przejęciem, uniemożliwiały im skuteczny pościg (9:13). Goście ocknęli się dopiero w drugiej połowie seta. Kiedy w polu serwisowym "odpalili" Nikołaj Penczew i Bartosz Kurek, sytuacja na boisku odwróciła się o 180 stopni. Tym razem to Inżynierowi kontrolowali grę. Czytelne rozegranie Michała Masnego tylko ułatwiało warszawianom budowanie przewagi. W końcówce dwa bloki na Grzegorzu Boćku odebrały zawiercianom ochotę do gry. Pojawienie się Arshdeepa Dosanjha i Kamila Semeniuka nie odmieniło losów partii.

Dzięki mądrej i skutecznej zagrywce zawiercianie ustawili sobie początek drugiego seta. Lepiej spisywał się Michał Masny, w ofensywie nie do zatrzymania był Grzegorz Bociek (10:7). Warszawianie popisywali się atomowymi atakami, jednak ich wysiłki pełzły na niczym, w obliczu kapitalnej defensywy Jurajskich Rycerzy. Po wygranej przepychance Marcina Walińskiego z blokiem, przewaga zawiercian wzrosła do czterech punktów (18:14). To na moment zdekoncentrowało podopiecznych Marka Lebedewa, którzy roztrwonili całą zaliczkę. Rozpędzeni siatkarze ONICO w końcówce popełniali jednak proste błędy. Finisz był prawdziwym popisem Grzegorza Boćka, który zakończył seta asem serwisowym.

Podbudowanie sukcesem gospodarze wyszli na trzeciego seta mocno zmotywowani. Warszawianie wyglądali na zaskoczonych takim obrotem sprawy. Kłopoty z kończeniem ataków miał Bartosz Kurek, którego miejscowi pilnowali wyjątkowo skrupulatnie. Antoine Brizard miał spory problem z wykreowaniem lidera. Na szczęście dla ONICO dobrze spisywał się Piotr Łukasik, wspierany momentami przez środkowych Grahama Vigrassa i Jan Nowakowskiego. Mimo to żadna z drużyn nie zdołała wypracować większej przewagi do końca partii. W decydującym momencie ciężar odpowiedzialności wziął na swoje barki Bartosz Kurek. MVP ostatnich mistrzostw świata nie poradził sobie w tej sytuacji. Jego błędy zaważyły na porażce gości.

Im dłużej trwało sobotnie spotkanie, tym lepiej radził sobie Alexandre Ferreira. Zagrywki Portugalczyka sprawiły, że mimo niemrawego początku, zawiercianie odrobili straty i przejęli inicjatywę (7:5). Stephane Antiga w dalszym ciągu poszukiwał optymalnego ustawienia. Czwartego seta na przyjęciu rozpoczął Bartosz Kwolek, zmieniając Nikołaja Penczewa, ta roszada nie przyniosła oczekiwanych efektów. Siła rażenia zdecydowanie była po stronie gospodarzy, w ofensywie szaleli zarówno skrzydłowi, jak i Bartosz Gawryszewski, cuda w obronie wyczyniał natomiast Taichiro Koga (15:11). W pewnym momencie coś się w grze Aluron Virtu Warty zacięło. Fakt ten wykorzystali warszawianie, po wyczerpującym pościgu doprowadzając do remisu (20:20). Ostatnie słowo należało do Jurajskich Rycerzy. W decydującym momencie zawiódł Bartosz Kurek, nie mylił się natomiast Marcin Waliński. W efekcie stołeczna ekipa poniosła czwartą porażkę w sezonie i pierwszą, od kiedy do zespołu dołączył MVP ostatniego mundialu.

Aluron Virtu Warta Zawiercie - ONICO Warszawa 3:1 (22:25, 25:19, 25:23, 25:23)

Aluron Virtu Warta:
Masny, Bociek, Rejno, Gawryszewski, Ferreira, Waliński, Koga (libero) oraz Semeniuk, Dosanjh, Jędrzejewski (libero), Malinowski.

ONICO:
Brizard, Kurek, Wrona, Vigrass, Łukasik, Penczew, Wojtaszek (libero) oraz Kwolek, Janikowski, Jaglarski (libero).

MVP: Marcin Waliński (Aluron Viertu Warta).

ZOBACZ WIDEO: Joanna Jędrzejczyk apeluje po tragedii w Gdańsku. "Dzielmy się dobrem na co dzień"

Źródło artykułu: