Jastrzębski - ONICO: siatkarski rollercoaster w Jastrzębiu-Zdroju dla warszawian

Newspix / Łukasz Laskowski / Na zdjęciu: siatkarze ONICO Warszawa
Newspix / Łukasz Laskowski / Na zdjęciu: siatkarze ONICO Warszawa

Siatkarze ONICO Warszawa pewnie zmierzali po zwycięstwo w Jastrzębiu Zdroju, jednak kontuzja Bartosza Kurka mocno wpłynęła na losy pojedynku. Podopieczni Stephane'a Antigi ostatecznie triumfowali, ale dopiero po tie-breaku.

W niedzielne popołudnie w Jastrzębiu-Zdroju miało dojść do konfrontacji z udziałem byłych selekcjonerów reprezentacji Polski - Ferdinando De Giorgiego i Stephane'a Antiga, tak się ostatecznie nie stało, ponieważ Włoch niespodziewanie zdezerterował, przyjmując propozycję pracy w Serie A. W tej sytuacji zespół gospodarzy z konieczności musiał poprowadzić jego wcześniejszy asystent Nicola Giolito.

Przyjezdni rozpoczęli mecz znakomicie. Skuteczne ataki i bloki Bartosza Kuraka, pozwoliły im szybko wypracować przewagę (8:4). Miejscowi grali konsekwentnie. Dobrze rozgrywał Lukas Kampa, z każdą kolejną akcją rozkręcali się Dawid Konarski i Christian Fromm. W kluczowych momentach nie zawodził jednak blok stołecznej drużyny, powstrzymując zapędy przeciwników (18:17). W drugiej części seta wsparcia w ataku udzielił swoim kolegom także Bartosz Kwolek, wcześniej niezbyt widoczny. Dzięki temu podopieczni Stephane'a Antigi zdołali przezwyciężyć krótkotrwałe problemy, pewnie rozstrzygając inauguracyjną odsłonę.

Trzy asy serwisowe Bartosza Kwolka otworzyły drugą odsłonę i ponownie jastrzębianie zmuszeni byli odrabiać dystans już na starcie. Nie było to łatwe, bowiem ich ofensywa w dużej mierze opierała się na skuteczności Juliena Lyneela i Dawida Konarskiego. Zdecydowanie szerszym wachlarzem rozwiązań dysponował Antoine Brizard, który obok Bartosza Kurka i Piotra Łukasika, równie często korzystał z usług środkowych Grahama Vigrassa i Andrzeja Wrony (12:16). W drugiej połowie seta gra gospodarzy kompletnie się posypała. Nie pomogło wejście na parkiet Salvadora Hidalgo Olivy, który zmienił fatalnie dysponowanego Christiana Fromma.  ONICO pewnie wygrało drugiego seta, choć sukces przypłaciło Bartosza Kurek. Atakujący po jednej z akcji opuścił boisko z grymasem bólu na twarzy i po krótkiej rozmowie ze Stephane Antigą udał się do szatni.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga: Stephane Antiga nie jest szczery. Straciłem przez niego 1,5 roku

Na trzeciego seta w wyjściowej szóstce pojawił się Rafael Araujo. Drużynie z Warszawy, po zejsciu lidera, ewidentnie brakowało pewności siebie. Spora liczba błędów po sronie gości, już na początku partii pozwoliła jastrzębianom nabrać wiatru w żagle. Znakomicie w ataku radził sobie Salvador Hidalgo Oliva, dobrze funkcjonowała również zagrywka podopiecznych Nicoli Giolito. Po asie serwisowym Grzegorza Kosoka różnica wzrosła do pięciu punktów (16:11). Stephane Antiga robił co mógł, aby odwrócić losy partii, jednak bezskutecznie. Pomarańczowo-czarni pogrążyli Inżynierów doskonałym blokiem. Na nic zdało się pojawienie na placu gry Nikołaja Penczewa i Jana Nowakowskiego.

Czwarta partia to kontynuacja doskonałej gry gospodarzy. Seria zagrywek Juliena Lyneela kompletnie rozbiła zespół ONICO (8:1). Stephane Antiga zagryzał wargi ze zdenerwowania, szukając optymalnego ustawienia. Francuz miał ograniczone pole manewru, z uwagi na obowiązujący limit obcokrajowców. Rozwiązaniem taktycznym miała być Antonine Brizarda na Konrada Buczka. 24-latek nie zdołał jednak poderwać kolegów do skutecznego odrabiasia strat. Nadzieje gości na korzystny wynik ożywił na chwilę Bartosz Kwolek, serią skutecznych zagrywek. Gospodarze swój rytm gry odzyskali po kilku kolejnych akcjach i ostatecznie doprowadzili do tie-breaka.

Piątego seta w wyjściowym składzie rozpoczął Jan Nowakowski, zajmując miejsce Grahama Vigrassa. Po środkowy ONICO nie było widać, że dużą część meczu spędził na ławce rezerwowych. Po przeciwnej stronie siatki bardzo aktywny w ataku byli Jakub Bucki i Julien Lyneel. To jednak przyjezdni jako pierwszi wypracowali sobie przewagę (9:6). Jastrzębianie robili co mogli, aby ratować wymykające się z rąk zwycięstwo. Podopieczni Stephane'a Antigi byli jednak bardzo skoncentrowani i zmotywowani. Doskonała gra w obronie i skuteczne kontry zapewniły przyjezdnym triumf po bardzo emocjonującym pojedynku.

Jastrzębski Węgiel -  2:3 (22:25, 17:25, 25:19, 25:20, 11:15)

Jastrzębski Węgiel: Konarski, Kampa, Hain, Kosok, Lyneel, Fromm, Popiwczak (libero) oraz Bucki, Oliva.

ONICO: Kurek, Brizard, Wrona, Vigrass, Kwolek, Łukasik, Wojtaszek (libero) oraz Araujo, Kowalczyk, Penczew, Nowakowski, Buczek.

MVP: Bartosz Kwolek (ONICO).

Komentarze (1)
avatar
krytyk65
18.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nowy trener powinien poważnie rozważyć wypróbowanie w kilku meczach Ruska na pozycji libero. Nie do końca moim zdaniem Popiwczak wywiązuje się z tej roli. Doświadczenie Ruska na parkietach Pl Czytaj całość