Liga Mistrzów: łatwa wygrana ZAKSY Kędzierzyn-Koźle na starcie rozgrywek

Newspix / Łukasz Laskowski / Na zdjęciu: siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
Newspix / Łukasz Laskowski / Na zdjęciu: siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Na początek tegorocznych rozgrywek Ligi Mistrzów ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzyła się z teoretycznie najłatwiejszym rywalem w swojej grupie, VK CEZ Karlovarsko. Kędzierzynianie gładko pokonali debiutanta 3:0.

Spotkanie rozpoczęło się od dwupunktowego prowadzenia gości, ale to był jedyny moment w tym secie, kiedy czeska ekipa była na prowadzeniu. Dobra gra Łukasza Kaczmarka spowodowała, że to kędzierzynianie mieli przewagę 4:3.

Kolejne akcje tylko powiększały dystans dzielący obie drużyny. Po skutecznym bloku na Ondreju Hudecku ZAKSA prowadziła już 14:10. O czas poprosił trener gości, Jiri Novak, ale przerwa nie pomogła jego drużynie. Jego zawodnicy nie byli w stanie dogonić rozpędzonych kędzierzynian, którzy wygrali 25:16.

W drugiej partii obraz gry był podobny jak w pierwszej. Goście zupełnie nie byli w stanie zaszkodzić gospodarzom zagrywką, przez co ci mogli swobodnie grać swoje akcje.  Dużo punktów zdobywali Łukasz Kaczmarek i Sam Deroo, od czasu do czasu dołożyli coś od siebie także środkowi. Po kolejnym dobrym zagraniu atakującego ZAKSY, jego zespół prowadził już 18:10. Takiej przewagi podopieczni Andrei Gardiniego już nie wypuścili z rąk i tego seta wygrali także do 16.

Nieco więcej wyrównanej gry było w trzeciej odsłonie meczu. Kędzierzynianie jakby trochę spuścili z tonu uśpieni wysokim prowadzeniem i przez część seta drużyny grały punkt za punkt. Przy stanie 7:8 Czesi pomylili się na zagrywce, potem atak skończył Aleksander Śliwka, jego koledzy dołożyli blok i o czas musiał poprosić trener gości.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga: Wilfredo Leon jest niesamowity! To najlepszy siatkarz świata [5/5]

Od tego momentu miejscowi byli na prowadzeniu. Może nie było ono początkowo tak duże, jak w poprzednich partiach, ale i tak po błędzie gości prowadzili 20:15.  Po udanym ataku Łukasza Wiśniewskiego ZAKSA wygrała także trzecią partię. Wygrana cieszy kędzierzynian tym bardziej, że dysponowali oni dzisiaj tylko jednym rozgrywającym. Benjamin Toniutti nie potrzebował jednak zmiany, bo udanie rozdzielał piłki kolegom i przyczynił się w dużej mierze do łatwej wygranej wicemistrza Polski.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - VK ČEZ Karlovarsko 3:0 (25:16, 25:16, 25:17)

ZAKSA: Toniutti, Deroo, Sacharewicz, Kaczmarek, Słiwka, Wiśniewski, Zatorski (libero) oraz Koppers, Kalembka.

Karlovarsko: O'dea, Hudecek, Patocka, Van Harlem, Rejlek, Zmrhal, Pfeffer (libero) oraz Dzavonorok, Penrose, Vasina, Beer.

Komentarze (0)