El. LM: czterej Polacy w składzie Lindemansa Aalst. Nie mogą być zadowoleni

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: drużyna Lindemans Aalst
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: drużyna Lindemans Aalst

Większość meczów w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów wygrali przyjezdni. Wyjątek stanowił Lindemans Aalst z czterema Polakami w wyjściowym składzie, który został pokonany 0:3.

Trener Johan Devoghel stworzył w swoim wyjściowym składzie mieszankę Polaków z siatkarzami z Beneluksu. Z przewagą tych pierwszych, ponieważ od początku zagrali Patryk Strzeżek, Janusz Górski, Jan Firlej oraz Adrian Staszewski. Towarzyszyli im na boisku Belgowie Martijn Colson i Dennis Deroey, a także Holender Tim Smit.

Wyprawa do Hiszpanii kompletnie nie udała się naszpikowanej Polakami drużynie. W miasteczku Teruel przegrała 0:3 z Cai Voleibol, co diametralnie zmniejsza jej szansę na awans. Zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego przede wszystkim lepiej atakowali, ale nie było elementu, w którym prezentowali się gorzej od Lindemansa Aalst. Klub z Belgii na dodatek pomagał gospodarzom swoimi błędami.

Najwięcej 11 punktów dla Lindemansa zdobył Strzeżek, ale były atakujący Jastrzębskiego Węgla nie zaliczył wielkiego występu. Zepsuł najwięcej ataków w swoim zespole, miał 45 procent skuteczności. Górski wywalczył siedem punktów, a Staszewski pięć. Obaj mieli podobne statystyki w przyjęciu, wyraźnie gorsze od libero Dennisa Deroeya.

- Mamy duże szanse na wygranie rewanżu w Belgii - twierdzi trener Lindemansa.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga o Vitalu Heynenie: Ten gościu jest z kompletnie innej bajki [3/5]

W innych halach zaprezentowali się ciekawi debiutanci Viking TIF Bergen i Vegyesz RCK Kazincbarcika. Norweska drużyna nie miała dużo do powiedzenia w rywalizacji z francuskim Chaumont VB 52 i przegrała 0:3. Węgrzy stworzyli natomiast interesujące widowisko i zostali ograni 2:3 przez PAOK Saloniki. Trenerem pokonanych siatkarzy jest Marek Kardos, kiedyś zawodnik i szkoleniowiec Tauronu AZS-u Częstochowa. - Spróbujemy zaskoczyć przeciwnika również na wyjeździe - powiedział Słowak. Mladost Zagrzeb przegrał 2:3 z Vojvodiąa Nowy Sad po blisko dwóch dekadach nieobecności w Lidze Mistrzów. Szachtior Soligorsk był przed sezonem na zgrupowaniu w Polsce, ale nie wypracował formy tak wysokiej, żeby ugrać przynajmniej seta w meczu z United Volleys Frankfurt.

Rewanże za tydzień.

I runda eliminacji Ligi Mistrzów:

Cai Voleibol Teruel - Lindemans Aalst 3:0 (25:20, 25:22, 25:17)

Cai Voleibol: Villena (16), Ereu Santander (13), Radunović (8), Rangel (6), Fornes (3), Bugallo (2), Gamiz (libero) oraz Rodriguez Perez, Torcello, Jovanović

Lindemans: Strzeżek (11), Górski (8), Colson (7), Staszewski (5), Smit (5), Firlej (1), Deroey (libero) oraz De Paepe (1), Gustavsson, Van Hoyweghen, Claes, Wandeweyer (1)

Mladost Brcko - Neftohimik Burgas 1:3 (17:25, 20:25, 26:24, 23:25)

Mladost Zagrzeb - Vojvodina Nowy Sad 2:3 (21:25, 21:25, 27:25, 25:20, 12:15)

Viking TIF Bergen - Chaumont VB 52 0:3 (22:25, 12:25, 21:25)

Szachtior Soligorsk - United Volleys Frankfurt 0:3 (21:25, 22:25, 20:25)

Ford Store Levoranta Sastamala - Istanbul BBSK 2:3 (25:22, 19:25, 25:16, 21:25, 15:17) 

Vegyesz RCK Kazincbarcika - PAOK Saloniki 2:3 (18:25, 27:25, 30:28, 19:25, 13:15)

Abiant Lycurgus Volleybal Groningen - Aich/Dob Posojilnica 1:3 (24:26, 22:25, 25:23, 18:25)

Komentarze (0)