Piętnastu reprezentantów Polski na zgrupowaniu przed mundialem. "Selekcjoner nie chciał odstrzelić 5-6 zawodników"

WP SportoweFakty / FIVB / Na zdjęciu: reprezentacja Polski mężczyzn
WP SportoweFakty / FIVB / Na zdjęciu: reprezentacja Polski mężczyzn

Polscy siatkarze rozpoczęli zgrupowanie przed najważniejszą imprezą sezonu. Podopieczni Vitala Heynena najbliższe dni spędzą w Zakopanem. Na zajęciach, decyzją selekcjonera, pojawiło się zaledwie 15 zawodników.

W tym artykule dowiesz się o:

- Zaczynamy w Zakopanem, czyli trochę inaczej niż w ostatnich latach. Na razie opuszczamy Spałę, ale do niej jeszcze wrócimy. Treningi są już zaplanowane i w większości są po dwa treningi dziennie, ale jest też trochę czasu na odpoczynek. Pojawi się 15 zawodników. Nie wiem, czy wszyscy już stęsknili się za siatkówką, ale mieli kilkadziesiąt dni wolnego także myślę, że wszystko jest ok. Nie mamy żadnych informacji o kontuzjach czy chorobach - powiedział Mariusz Szyszko serwisowi radia RMF FM.

Trener Vital Heynen na mundial będzie mógł zabrać 14 zawodników. Z listy uczestników mundialu skreślony zostanie jeden z zawodników. Prawdopodobnie będzie to Tomasz Fornal, który według wstępnych założeń, ma pomagać drużynie w treningach. Jego los nie jest jednak przesądzony i nie można wykluczyć, że otrzyma swoją szansę. Konieczność selekcji, była jednym z powodów, dla którego selekcjoner zdecydował się wezwać na zgrupowanie tak wąskie grono reprezentantów.

- Czy odpadnie Tomek Fornal, czy któryś z dotychczasowych pewniaków - to wyjaśnią treningi. Nie ma nieczystej gry. Rywalizacja powoduje jednak nerwowość wśród zawodników. Dlatego trener Heynen powołał tylko 15 zawodników. Nie chciał odstrzelić 5-6 siatkarzy - powiedział rzecznik reprezentacji.

Rywalizacja o mistrzostwo świata siatkarzy wystartuje 9 września i potrwa przez trzy tygodnie. Zarówno zawodnicy, jak i sztab szkoleniowy czekają na ten moment z wielką niecierpliwością. Biało-Czerwoni będą bowiem bronili złotego medalu zdobytego przed czterema laty w Polsce.

- Emocje rosną. Ja czekam z niecierpliwością na zgrupowanie i pierwsze treningi. Mamy czas, więc będziemy się spokojnie oswajać z myślą o tym turnieju. Powiedzmy sobie szczerze - do faworytów nie należymy. Policzmy sobie - ilu mistrzów świata z 2014 roku gra ciągle w drużynie? Niewielu. Ale nie jesteśmy bez szans i liczę, że udowodnimy to w Bułgarii i we Włoszech - powiedział Mariusz Szyszko.

ZOBACZ WIDEO Mamy nagranie z historycznego zjazdu Bargiela. Te ujęcia zapierają dech w piersiach!

Komentarze (0)