Liga Narodów: Kanada pierwszym pogromcą Włochów. Drużyna Antigi jak lokomotywa

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Reprezentacja Kanady mężczyzn
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Reprezentacja Kanady mężczyzn

Kanada źle rozpoczęła, ale świetnie zakończyła wygrany 3:1 mecz z Włochami. Drużyna z Półwyspu Apenińskiego poniosła pierwszą porażkę w Lidze Narodów. W spotkaniu Iranu z Argentyną dobrze zaprezentował się Milad Ebadipour.

Kanada rozpędzała się w wygranym 3:1 meczu z Włochami jak lokomotywa. Najpierw powoli jak żółw ociężale. Drużyna Stephane'a Antigi przegrała pierwszego seta, a w drugim była lepsza dopiero na przewagi. Wreszcie maszyna ruszyła, a w czwartej, ostatniej rundzie nie było już wątpliwości, komu należy się komplet punktów. Ekipa z Ameryki Północnej zwyciężyła w niej aż 25:16.

Kanadyjczykom pomogły zmiany personalne. Z kwadratu rezerwowych wbiegli na boisko Ryan Sclater, który zdobył 11 punktów, a także Lucas Van Berkel, autor sześciu "oczek". Nie dokończyli spotkania Jansen Vandoorn, a także Brad Gunter. Atutem zespołu Antigi była zagrywka, czego wymiernym dowodem było siedem asów serwisowych.

Kanada ma bilans dwa zwycięstwa i tyle samo porażek i została pierwszym pogromcą Włochów w Lidze Narodów.

Długa i zacięta była walka reprezentacji Argentyny i Iranu, których zadaniem było oddalenie się od dołu tabeli. Wszystkie partie były wyrównane i Persowie udokumentowali swoją wyższość nad gospodarzami dopiero w tie-breaku zakończonym wynikiem 15:9. Przegrana 2:3 była czwartą z rzędu Albicelestes.

Reprezentację Iranu poprowadził do wygranej Milad Ebadipour. Znany z polskich boisk zawodnik zdobył 17 punktów. W ataku miał 64 procent skuteczności (16/25), a na dodatek zaserwował asa.

Kanada - Włochy 3:1 (22:25, 27:25, 25:23, 25:16)

Kanada: Vigrass (17), Maar (15), Derocco (9), Vandoorn (5), Gunter (3), Sanders (1), Bann (libero) oraz Sclater (11), Van Berkel (6), Hoag, Szwarc.

Włochy: Zajcew (17), Juantorema (14), Antonow (8), Cester (3), Giannelli (2), Mazzone (2), Anzani (2), Colaci (libero) oraz Parodi (6), Randazzo, Baranowicz.

Argentyna - Iran 2:3 (25:21, 22:25, 22:25, 26:24, 9:15)

Argentyna: Conte (19), Poglajen (14), Loser (12), Sole (12), Ramos (9), Cavanna (1), Danani (libero), Massimino (libero) oraz Lima (9), Lopez (2), Sanchez, Franchi.

Iran: Ebadipour (17), Ghafour (11), Mousavi Eraghi (9), Shafiei (9), Marouflakrani (2), Sharifi, Marandi (libero), Hazratpourtalatappeh (libero) oraz Mirzajanpour (10), Salafzoon, Ghaemi.

MeczePunktySety
1. Kanada 1 3 3:1
2. Iran 1 2 3:2
3. Argentyna 1 1 2:3
4. Włochy 1 0 1:3
#DrużynaPktMZPSety
1 Francja 35 15 12 3 38:16
2 Rosja 34 15 11 4 36:14
3 USA 33 15 11 4 37:19
4 Brazylia 30 15 10 5 34:21
5 Serbia 29 15 11 4 33:24
6 Polska 29 15 10 5 32:19
7 Kanada 25 15 8 7 29:24
8 Włochy 24 15 8 7 30:28
9 Niemcy 23 15 7 8 29:30
10 Iran 21 15 7 8 29:30
11 Bułgaria 17 15 6 9 26:34
12 Japonia 15 15 6 9 23:37
13 Australia 15 15 5 10 21:35
14 Argentyna 15 15 4 11 23:34
15 Chiny 9 15 3 12 15:39
16 Korea Południowa 6 15 1 14 11:42

ZOBACZ WIDEO Olimpiady Specjalne - rywalizowało 160 koszykarzy

Komentarze (4)
avatar
leszekR
2.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Włosi przegrali z Kanadą,z Kanadą 1:3. Z tą samą Kanadą,z którą my wygraliśmy 3:1:D 
avatar
Kajlo PL
2.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobry mecz ... brawo Kanada ... dzisiaj Niemcy ... życzę wygranej !