Chiny: ekipa Michała Kubiaka coraz dalej od złotego medalu. Kapitan Polaków w znakomitej formie

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Michał Kubiak
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Michał Kubiak

Michał Kubiak, po zdobyciu tytułu mistrza Japonii, przeniósł się do Chin, aby powalczyć o kolejne złoto. Zespół Polaka jest jednak daleki od triumfu, bowiem w czwartym starciu finałowym poniósł trzecią porażkę. Kolejna, oznaczać będzie koniec marzeń.

W tym artykule dowiesz się o:

Finałowa rywalizacja zdecydowanie nie układa się po myśli siatkarzy Pekin Volley, którzy po raz trzeci przegrali z Szanghaj VC. Drużyna ze stolicy, jeżeli myśli o zdobyciu złotego medalu, będzie musiała wygrać wszystkie pozostałe mecze. W serii "best off seven", ekipa Michała Kubiaka przegrywa bowiem już 1:3.

Środowa potyczka, rozegrana w Szanghaju, zakończyła się w czterech setach. Niewiele pomógł kolejny bardzo udany występ kapitana reprezentacji Polski, który mimo długiego sezonu, w dalszym ciągu imponuje formą. Nasz przyjmujący zapisał na swoim koncie 19 punktów, przy imponującej skuteczności ataku (71 procent). Wychowanek Liliputa Wałcz dorzucił do swojego dorobku również dwa asy serwisowe. Niestety klubowi koledzy nie zdołali dotrzymać kroku 30-latkowi. W defensywie robił co mógł John Perrin, jednak w ataku był mniej widoczny (10 punktów), w porównaniu np. do Jiang Chuana (14 punktów).

W Szanghaj Volley kolejny raz błyszczał natomiast znany z parkietów PlusLigowych Facundo Conte (18 punktów) oraz pozyskany w ostatnim czasie węgierski atakujący Krisztian Padar - MVP mistrzostw Libanu z 2017 roku. Zaledwie krótki epizod zanotował z kolei Julien Lyneel, który pojawił się na placu gry w pierwszym secie nie zdobywając punktów.

Szanghaj VC - Pekin Volley 3:1 (25:22, 25:19, 22:25, 25:22)

Shanghai: Conte, Guojun, Padar, Zhejia, Longhai, Qungxi, Qi (libero) oraz Jingyyi, Shuhan, Lyneel.

Pekin: Perrin, Runming, Jiafeng (6), Kubiak, Chuan, Miurantong, Hui (libero) oraz Jie, Chuhui (libero), Yiwen, Xizhao, Tillie.

Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw):
3:1 dla Shanghai VC.

ZOBACZ WIDEO Heynen nawiąże współpracę z Zagumnym? "Jeszcze nie jest gotów, ale będzie dobrym trenerem"

Źródło artykułu: