Chiny: dobry występ Michała Kubiaka nie wystarczył. Facundo Conte i Julien Lyneel bliżej złota

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Michał Kubiak
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Michał Kubiak

Michał Kubiak potwierdził, że zakontraktowanie go przez Pekin Volley było znakomitą decyzją. Polak w niedzielę zanotował kolejny udany występ, jednak jego ekipa po dramatycznym spotkaniu finałowym numer 3, uległa Szanghaj VC 2:3.

W tym artykule dowiesz się o:

Rywalizacja w Chinach toczy się do trzech wygranych. W lepszej sytuacji są gracze z Szanghaju, którzy w niedzielne popołudnie zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, mimo przegranej w pierwszych dwóch setach. Tym samym goście po raz drugi objęli prowadzenie w rywalizacji o złoto.

Michał Kubiak był jednym z najlepszych zawodników zespołu gospodarzy. Wychowanek Liliputa Wałcz zapisał na swoim koncie 25 punktów (2 bloki), kończąc mecz ze skutecznością ataku na poziomie 56 procent (26/41). Nasz siatkarz był również bardzo eksploatowany w przyjęciu, ale radził sobie dobrze (45 proc. skut.).

Warto podkreślić, że kapitan Biało-Czerwonych, rywalizację rozpoczął na ławce rezerwowych, wchodząc do gry w trakcie inauguracyjnej odsłony, kiedy zmienił Kevina Tillie. W pozostałych partiach 30-latek wychodził w podstawowym składzie.

Pekin Volley - Szanghaj VC 2:3 (28:26, 25:20, 20:25, 23:25, 16:18)

Pekin: Perrin (18), Runming (5), Tillie, Chuan (27), Miurantong (4), Hui (libero) oraz Jie, Chuhui (libero), Jiafeng (6), Xizhao, Kubiak (25).

Shanghai: Conte (17), Guojun (6), Shuhan (6), Zhejia (21),  Lyneel (16), Qungxi (3), Qi (libero)oraz Longhai (8), Jingyyi (8).

Stan rywalizacji: 2:1 dla Shanghai VC

ZOBACZ WIDEO Derby Genui na remis, Karol Linetty z szansą na gola [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]

Komentarze (0)