Katowiczanie przystępowali do piątkowego pojedynku w bardzo dobrych humorach po środowej wiktorii z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle (3:1). Jednakże to bełchatowianie byli faworytami starcia w Spodku i chcieli umocnić się na pozycji wicelidera rozgrywek.
Sam start rywalizacji ułożył się po myśli gospodarzy, którzy błyskawicznie objęli prowadzenie 3:0. Po chwili przyjezdni opanowali emocje, a sprawy w swoje ręce wziął atakujący Mariusz Wlazły i na tablicy świetlnej pojawił się remis 8:8. Przez pewien czas na boisku trwała wymiana ciosów i nikomu nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi. Kiedy skutecznie w bloku zagrał Paweł Pietraszko, GKS wygrywał 18:16. Wówczas o przerwę poprosił trener ekipy z Bełchatowa - Roberto Piazza, zaś po niej wyższy bieg włączyli jego podopieczni, którzy za sprawą Patryka Czarnowskiego odrobili straty z nawiązką (19:20). Finisz już zdecydowanie należał do PGE Skry, która triumfowała w inauguracyjnym secie do 20.
Po zmianie stron drużyny walczyły punkt za punkt, a dopiero, gdy katowicki zespół wzmocnił zagrywkę i blok, odskoczył rywalom na cztery punkty (13:9). Nieźle rozgrywał Marcin Komenda, który dobrze współpracował między innymi z Serhiyem Kapelusem. Mimo niekorzystnego rezultatu, wicemistrzowie Polski nie zamierzali odpuszczać i w końcu dopięli swego, doprowadzając do remisu 19:19. Ostatecznie doszło do interesującej końcówki partii, którą ponownie lepiej rozegrali bełchatowscy siatkarze, zwyciężając 25:23.
Po dziesięciominutowej przerwie bełchatowianie chcieli postawić kropkę nad "i", a problemy przeciwnikom sprawiał Srećko Lisinac, który zmienił Czarnowskiego (7:10). Umiejętnie poczynaniami gości kierował Grzegorz Łomacz, zaś jego klubowi koledzy wykorzystywali swoje okazje w ofensywie (14:19). PGE Skra Bełchatów już tylko kontrolowała boiskowe wydarzenia i wygrała 3. część zawodów 25:18, natomiast cały mecz 3:0.
PlusLiga, 25. kolejka:
GKS Katowice - PGE Skra Bełchatów 0:3 (20:25, 23:25, 18:25)
GKS Katowice: Komenda (1), Butryn (5), Kapelus (7), Pietraszko (7), Kohut (6), Quiroga (5), Mariański (libero) oraz Stańczak (libero), Sobański (6), Witczak (3), Fijałek (1).
PGE Skra Bełchatów: Wlazły (11), Janusz (1), Kłos (8), Czarnowski (5), Ebadipour (9), Penczew (7), Piechocki (libero) oraz Lisinac (12), Łomacz (2).
MVP: Grzegorz Łomacz (PGE Skra).
# | Drużyna | M | Pkt | Sety | Małe punkty |
---|---|---|---|---|---|
1 | ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 30 | 75 | 81:31 | 2341:1985 |
2 | PGE Skra Bełchatów | 30 | 72 | 81:29 | 2497:2251 |
3 | Trefl Gdańsk | 30 | 65 | 74:35 | 2039:1853 |
4 | Asseco Resovia Rzeszów | 30 | 57 | 64:42 | 2262:2157 |
5 | Indykpol AZS Olsztyn | 30 | 57 | 69:49 | 2374:2205 |
6 | Jastrzębski Węgiel | 30 | 57 | 67:47 | 4600:2032 |
7 | ONICO Warszawa | 30 | 56 | 70:48 | 2693:2579 |
8 | Cuprum Lubin | 30 | 45 | 56:59 | 2383:2381 |
9 | Cerrad Czarni Radom | 30 | 43 | 58:58 | 2272:2221 |
10 | Aluron Virtu Warta Zawiercie | 30 | 39 | 54:66 | 2463:2514 |
11 | GKS Katowice | 30 | 36 | 49:65 | 2042:4595 |
12 | Stocznia Szczecin | 30 | 34 | 52:71 | 2477:2596 |
13 | MKS Będzin | 30 | 29 | 42:71 | 2213:2433 |
14 | Łuczniczka Bydgoszcz | 30 | 21 | 33:77 | 1952:2202 |
15 | BBTS Bielsko-Biała | 30 | 19 | 37:80 | 2401:2640 |
16 | Dafi Społem Kielce | 30 | 15 | 24:83 | 2107:2472 |
ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Już dziś nie zgadzam się z prezesem. On widzi problemy, ja możliwości