Andrzej Kubacki: Nie jesteśmy w gorszej sytuacji

Po dwóch meczach rozegranych w Kędzierzynie-Koźlu rywalizacja o brązowy medal przenosi się do Jastrzębia. - Przy tak wyrównanym poziomie obu drużyn własna hala nie jest wcale tak dużym atutem - mówi II trener ZAKSY Andrzej Kubacki. Zdaniem szkoleniowca jego zespół wcale nie jest w gorszej sytuacji niż rywale.

- Własna hala wcale nie jest aż tak dużym atutem. Zadecyduje raczej dyspozycja dnia czy determinacja zespołu - mówi Andrzej Kubacki na łamach Gazety Wyborczej. Szkoleniowiec podkreśla, że znaczenia nie ma również to, że w tym sezonie w bezpośrednich starciach obu drużyn częściej wygrywał Jastrzębski Węgiel. - Przykład naszych gier z Resovią Rzeszów, z którą wygraliśmy dwa razy podczas rundy zasadniczej, a potem odpadliśmy w półfinale, doskonale o tym świadczy - zaznacza.

Nadal nie jest wiadomo, czy w spotkaniach do gry będzie zdolny Jakub Novotny.- Jakub zostawił w tym sezonie sporo zdrowia na boisku. To jest chłopak z charakterem i wierzę, że zrobi wszystko, by jeszcze bardziej nam pomóc w walce o brąz - mówi Kubacki.

Komentarze (0)