Piątek w PlusLidze: walka o cenne punkty w Podpromiu. Asseco Resovia podejmie ONICO

WP SportoweFakty / Olga Król / Na zdjęciu: siatkarze Asseco Resovii Rzeszów
WP SportoweFakty / Olga Król / Na zdjęciu: siatkarze Asseco Resovii Rzeszów

W piątkowy wieczór ciekawe widowisko będą mogli obejrzeć kibice zebrani w Podpromiu. W meczu 12. kolejki PlusLigi Asseco Resovia Rzeszów podejmować będzie drużynę ONICO Warszawa.

Starcie Asseco Resovii z ONICO Warszawą zainauguruje zmagania 12. kolejki PlusLigi. Piątkowa rywalizacja będzie niezwykle ważna dla kształtu tabeli, bowiem obie ekipy dzieli tylko jedno "oczko".

Podczas ostatniej kolejki, podopieczni Stephane'a Antigi schodzili z parkietu z podniesionymi głowami. Warszawski kolektyw w trzech setach rozprawił się przed własną publicznością z Jastrzębskim Węglem inkasując komplet punktów. Do zwycięstwa swoją drużynę poprowadził Bartosz Kwolek, który został nagrodzony statuetką MVP. Siatkarz nie ukrywa jednak, że starcie z Asseco Resovią będzie dla ONICO kolejnym wyzwaniem.

- Spodziewamy się na pewno ciężkiego meczu. Wiadomo, jak jest na Podpromiu. Niezależnie od tego, jak idzie rzeszowianom, to ta hala gra zawsze z drużyną i można się spodziewać tak naprawdę wszystkiego. To że są podrażnieni ostatnimi wynikami to tym gorzej dla nas, bo będą chcieli udowodnić za wszelką cenę, że potrafią wygrywać. My też na pewno łatwo skóry nie sprzedamy - zapowiedział zawodnik.

Przyjezdni po jedenastu kolejkach lokują się na szóstym miejscu, mając w dorobku 19 "oczek". Gospodarze są na czwartej pozycji, jednak mają tylko jeden punkt więcej.

ZOBACZ WIDEO: Sławomir Majak: Piłka w Łodzi się odradza

Siatkarze znad Wisłoka przystępują do piątkowej rywalizacji po wygranym pojedynku z Łuczniczką. Ekipa z Bydgoszczy postawiła silny opór drużynie z Podkarpacia, jednak nie była w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Podopieczni Roberta Serniottiego zdobywając komplet punktów, zrehabilitowali się za wcześniejszą porażkę z Aluronem Virtu Wartą. - Mecz z Zawierciem nie poszedł po naszej myśli, co nas trochę dotknęło. Tym razem byliśmy mocno zmotywowani i chyba to zaowocowało. Z pewnością nie był to łatwy mecz, co widać po wynikach poszczególnych partii. Było trochę rywalizacji - podkreślał Bartłomiej Lemański.

Pierwszy gwizdek meczu w rzeszowskiej hali rozbrzmi o godz. 18:00. Kto dopisze do swojego dorobku jakże cenne punkty? Tego dowiemy się w piątkowy wieczór.

Asseco Resovia Rzeszów - ONICO Warszawa / 1.12.2017, godz. 18:00

Źródło artykułu: