W tym artykule dowiesz się o:
Spotkanie derbowe rządzą się swoimi prawami, jednak tym razem, derby Beneluksu zakończyły się zgodnie z przewidywaniami. Holendrzy, którzy dzień wcześniej postraszyli Francję, tym razem stanowili tło dla faworyzowanych Belgów.
Podopieczni Vitala Heynena niemal bez przerwy kontrolowali przebieg starcia. Holendrzy co prawda momentami posiadali inicjatywę, jednak dzięki całkowitej dominacji w bloku i polu serwisowym, zwyciężyli bez straty seta.
W szeregach Oranje walkę z rywalami próbowali podejmować jedynie Nimir Abdel-Aziz (17 punktów) oraz Thomas Koelewijn (10 punktów). Brakowało jednak wsparcia ze strony kolegów.
W szeregach triumfatorów wyróżnili się tym razem Simon Van De Voorde, który mimo że zapisał na swoim koncie zaledwie jeden blok, był z jedenastoma punktami najlepszym graczem swojej ekipy. Podobnym dorobkiem poszczycić się mógł jedynie Tomas Rousseaux.
Porównanie statystyk:
| Belgia | Element | Holandia |
|---|---|---|
| 7 | Asy serwisowe | 2 |
| 10 | Błędy na zagrywce | 11 |
| 59 proc. | Przyjęcie pozytywne | 53 proc. |
| 51 proc. | Skuteczność w ataku | 49 proc. |
| 3 | Błędy w ataku | 5 |
| 12 | Bloki | 3 |
ZOBACZ WIDEO Piękna bramka Zielińskiego. Zobacz skrót meczu Napoli - Atalanta [ZDJĘCIA ELEVEN]
Czy bezpośredni awans reprezentacji Belgi do ćwierćfinału można uznać za niespodziankę? 
na Instagramie 
na Facebooku 
