Krótko po tym, jak Sir Susa Vim Perugia przegrała z Itas Trentino, zanotowała serię trzech porażek z rzędu. Teraz wygląda na to, że zespół Kamila Semeniuka zaczyna spisywać się tak, jak na początku sezonu.
Perugia zanotowała drugie zwycięstwo z rzędu i to ponowne w ligowych zmaganiach. Jej wyższość musiał uznać zespół Yuasa Battery Grottazzolina. Gospodarze tej rywalizacji przegrali z faworytem 1:3.
Po udanym starcie w wykonaniu gości miejscowi byli w stanie urwać seta. Wówczas jednak Semeniuk i spółka spisali się tak, jak w premierowej odsłonie. Następnie postawili kropkę nad "i" w czwartej partii, mimo że nie przyszło im to łatwo.
Polak, który wyszedł w podstawowym składzie, walnie przyczynił się do końcowego triumfu swojej drużyny. Zdobył łącznie 13 punktów przy 56 proc. skuteczności. Na dorobek Semeniuka złożyły się dwa asy serwisowego oraz jeden blok.
Reprezentant naszego kraju zanotował też pozytywne statystyki w przyjęciu, a mianowicie 54 proc. Tym samym po raz kolejny w tym sezonie zaliczył udany występ w barwach włoskiego giganta, który przewodzi w tabeli.
Serie A, 19. kolejka:
Yuasa Battery Grottazzolina - Sir Susa Vim Perugia 1:3 (17:25, 25:23, 16:25, 23:25)
ZOBACZ WIDEO: Matka legendy była w szoku. Zamiast Siódmiaka widokówkę wysłał... kolega
