Biało-Czerwoni staną naprzeciw odwiecznego rywala. Bartosz Kurek: Nastroje na mecz z Rosją są bojowe

PAP / PAP/Andrzej Grygiel / Bartosz Kurek w konfrontacji z Maksimem Żygałowem
PAP / PAP/Andrzej Grygiel / Bartosz Kurek w konfrontacji z Maksimem Żygałowem

Przed nami ostatni dzień memoriałowych zmagań, a w nim Polacy stoczą bój z reprezentacją Rosji. Jak przyznaje jeden z liderów Biało-Czerwonych nastroje na mecz są bojowe.

Drugi dzień XV edycji Memoriału Huberta Jerzego Wagnera okazał się szczęśliwy dla kadry Polski. W potyczce z Kanadyjczykami podopieczni Ferdinando De Giorgiego zwyciężyli za trzy punkty 3:0.

- Myślę, że zagraliśmy bardzo dobrze końcówki wszystkich setów, w których była zacięta walka. Może nie kontrolowaliśmy tego spotkania od początku do końca, ale w kluczowych momentach zagraliśmy dokładniej - powiedział jeden z liderów Polaków, Bartosz Kurek.

Mimo tego, że wynik wskazuje łatwą przeprawę, pojedynek był męczarniami Biało-Czerwonych. W samym pierwszym secie zamknęli wynik dopiero stanem 36:34. Tym co zagrało na korzyść Polaków był spokój i bezwzględne wykorzystywanie pomyłek rywali. Dyspozycję z meczu z siatkarzami Stephane Antigi nasi reprezentanci z pewnością będą chcieli przełożyć na ostatnią memoriałową rywalizację, w której staną na przeciw odwiecznemu rywalowi - Rosjanom.

- Nastroje na Rosję są bojowe. Jest to kolejny krok w naszych przygotowaniach do mistrzostw Europy i mam nadzieję, że okaże się pozytywny, będzie kolejny postęp w naszej grze. Nie chcę mówić, że wynik jest rzeczą drugorzędną, ale na pewno bardziej skupiamy się na tym aby poprawiać błędy w grze - zapowiedział Kurek.

Mecz z zawodnikami Sbornej odbędzie się już w niedzielę o godzinie 18. Będzie on równocześnie ostatnim starciem XV edycji MHJW.

ZOBACZ WIDEO Żona, mama i kibice powitali Adama Kszczota w Polsce

Źródło artykułu: