Argentyńczycy przyjechali do Iranu pozbawieni swoich największych gwiazd, które odpoczywają w sezonie poolimpijskim. I to było widać w spotkaniu z reprezentacją Serbii, która, grając w swoim najmocniejszym składzie, szybko dopisała trzy punkty do swojego dorobku.
Podopieczni trenera Nikoli Grbica dominowali na boisku w każdym elemencie. Od pierwszej minuty wywierali presję zagrywką, głównie typu float. Największą przewagę mieli w bloku, którym nieustannie zatrzymywali rywali, mieli też wysoką skuteczność w ataku.
Argentyńczycy popełniali znacznie więcej błędów. Trener Julio Velasco cały mecz szukał najlepszego ustawienia i wpuścił na boisko prawie wszystkich rezerwowych, ale niewiele to pomogło. Jedyne momenty, kiedy jego podopieczni grali z Serbami jak równy z równym, następowały w chwilach rozluźnienia i straty koncentracji u obrońców tytułu.
Serbia - Argentyna 3:0 (25:18, 25:22, 25:23)
Serbia: Kovacevic, Ivovic, Jovovic, Luburic, Podrascanin, Lisinac, Majstorovic (libero) oraz
Argentyna: Johansen, Cavanna, Poglajen, Bruno, Sole, Ramos, Gonzalez (libero) oraz Toro, Gonzalez D., Darraidou, Imhoff
Tabela turnieju LŚ 2017 w Teheranie (grupa D1):
Miejsce | Zespół | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Serbia | 1 | 1-0 | 3:0 | 3 |
2. | Argentyna | 1 | 0-1 | 0:3 | 0 |
3. | Belgia | - | - | - | - |
4. | Iran | - | - | - | - |
ZOBACZ WIDEO: Polak chce dokonać niemożliwego na K2. "To bardzo trudne wyzwanie, ale uważam, że da się to zrobić"