ZAKSA - Cerrad Czarni: rozpędzony walec zbierze kolejne żniwo?

WP SportoweFakty / Asia Błasiak
WP SportoweFakty / Asia Błasiak

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, mistrz Polski i aktualny lider PlusLigi, podejmie Cerrad Czarnych Radom w 20. kolejce PlusLigi. Kędzierzynianie przystąpią do boju uskrzydleni drugim spektakularnym zwycięstwem nad Dynamem Moskwa.

Wtorkową (31 stycznia) wygraną 3:1 przed własną publicznością nad wicemistrzami Rosji, ZAKSA w wielkim stylu zakończyła zmagania w pierwszym miesiącu 2017 roku. Był on dla niej niezwykle wymagający, ponieważ licznik rozegranych w nim spotkań zatrzymał się dla ekipy z Opolszczyzny na liczbie 9. Aż 8 z nich rozstrzygnęła ona na swoją korzyść, zdobywając Puchar Polski oraz odnosząc dwa triumfy w Lidze Mistrzów nad Dynamem.

- Styczeń był rzeczywiście trudnym miesiącem. Nie dość, że było dużo meczów, to tak naprawdę wszystkie na wagę złota. Wygrana w Pucharze Polski dała nam pozytywnego kopa i ułatwiła grę w kolejnych, bardzo trudnych spotkaniach. Gdybyśmy nie grali na fali sukcesu, o korzystne rozstrzygnięcia mogłoby być dużo trudniej - nie miał wątpliwości Paweł Zatorski, libero ZAKSY.

Zgodnie z jego słowami, nie wszystkie triumfy przyszły bowiem jego ekipie z łatwością. Obok starć w Lidze Mistrzów i dwóch spotkań w turnieju półfinałowym Pucharu Polski we Wrocławiu (z Jastrzębskim Węglem i PGE Skrą Bełchatów), wiele wysiłku kosztowało ich również odniesienie zwycięstwa w PlusLidze nad Cuprum Lubin.

Wszystkie pięć wymienionych spotkań kędzierzynianie wygrali jednak 3:1. Jedyną porażkę ponieśli na ligowym froncie z PGE Skrą (2:3), ale nie przeszkodziła im ona w utrzymaniu się na pozycji lidera. Mają obecnie w swoim dorobku 49 punktów, o 16 więcej niż zajmujący aktualnie 7. miejsce Cerrad Czarni.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy

Siatkarze z Radomia, po niemrawym początku, z każdym kolejnym miesiącem coraz mocniej rozwijają natomiast skrzydła. Obecnie mogą się już pochwalić bilansem 11 zwycięstw i 8 porażek. Jeden z sukcesów odnieśli w minionej serii gier, pewnie pokonując na wyjeździe Effectora Kielce 3:0.

- Coraz bardziej się zgrywamy. Myślę, że nasza współpraca wygląda coraz lepiej, szczególnie ze środkowymi, którzy zdobywają dużo punktów - powiedział po tym meczu Michał Kędzierski, rozgrywający radomian. Na potwierdzenie jego wypowiedzi, duet Emanuel Kohut - David Smith zdobył łącznie w stolicy województwa świętokrzyskiego aż 22 punkty.

- Mamy bardzo młody zespół. Początek sezonu mieliśmy niezbyt udany, praktycznie 10 nowych zawodników i to musiało trochę potrwać, ale jak widać jest postęp w naszej grze - dodawał z kolei Robert Prygiel, trener zespołu z Radomia. Po konfrontacji z Effectorem był on szczególnie zadowolony z postawy swojej drużyny w bloku. W ciągu trzech setów, jego podopieczni zdobyli bowiem tym elementem aż 12 "oczek".

Powtórzenie tego osiągnięcia w Kędzierzynie-Koźlu będzie jednak niezmiernie trudnym zadaniem. Siatkarze ZAKSY słyną bowiem nie tylko z urozmaiconej gry w ataku, ale także z żelaznej cierpliwości oraz świetnej postawy w asekuracji. W pierwszej rundzie zwyciężyli w Radomiu 3:1 i tym razem również przystąpią do pojedynku w roli zdecydowanego faworyta.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cerrad Czarni Radom/ 04.02 (sobota), godz. 17:00, Hala Azoty w Kędzierzynie-Koźlu

Źródło artykułu: