Ostatnie spotkanie 21. kolejki Tauron Liga miało ogromne znaczenie dla obu zespołów. Gospodynie, #VolleyWrocław, potrzebowały zwycięstwa, aby zapewnić sobie utrzymanie na najwyższym poziomie rozgrywkowym. W jeszcze trudniejszym położeniu były siatkarki Energa MKS-u Kalisz. Dla zamykającej tabelę drużyny ważny był każdy punkt, który przedłużałby ich nadzieję na pozostanie w lidze.
Kaliszanki wyszły na parkiet bardzo zmobilizowane i szybko wyszły na 5:2. Miejscowe po niemrawym początku złapały jednak swój rytm. Dość stwierdzić, że po 6-punktowej serii wysforowały się na prowadzenie. W środkowej fazie gra się wyrównała, ale druga połowa tej odsłony należała już do wrocławianek. Kolejne serie sprawiły, że w zespół weszła nowa energia, co doprowadziło do pewnej wygranej do 17.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk przebywa za granicą. Bawi się w najlepsze
Drugi set przez większość czasu układał się po myśli przyjezdnych. Walcząca o utrzymanie ekipa kilkukrotnie uciekała na trzy punkty, ale nie potrafiła obronić tej przewagi. Gdy w środkowej fazie mogło się wydawać, że MKS złapał dobry rytm, decydujące fragmenty ponownie wszystko zweryfikowała. Od stanu 21:21 pewniejszą grę prezentowały gospodynie, triumfując 25:22.
Kolejna odsłona przez dłuższy czas była wyrównana. Przełom nastąpił od stanu 10:10, kiedy trzy akcje z rzędu wygrały wrocławianki. Później udało im się utrzymać przewagę, a nawet zwiększyć ją do czterech "oczek". Kaliszanki zdołały się jeszcze włączyć do gry i zrobiły to w wielkim stylu. Seria sześciu wygranych akcji z rzędu dała im bowiem pierwszą piłkę setową. Kaliszanki wykorzystały finalnie trzecią szansę i zwyciężyły 25:23.
Nakręcony MKS czwartą partię rozpoczął od szybkiego prowadzenie 6:2. Główne role na parkiecie odgrywały zmienniczki Joanna Sikorska, Klara Dite i Darya Borys, które wprowadziły powiew świeżości. Choć z czasem gospodynie doprowadziły do remisu, rywalki ponownie odskoczyły. Od stanu 10:10 nie oddały już prowadzenia, ale lepsza końcówka pozwoliła im wygrać 25:19.
O losach końcowego triumfu zadecydował więc tie-break. Początek był wyrównany, jednak z czasem gospodynie wzięły sprawy w swoje ręce. Po 3-punktowej serii odskoczyły na 7:4 i od tego momentu nie oddały już prowadzenia. Druga połowa była już ich popisem, a pewna gra dała im zwycięstwo 15:8. Zwycięstwo 3:2 i wywalczenie dwóch punktów sprawiło, że wrocławianki przed ostatnią kolejną zapewniły sobie utrzymanie w Tauron Lidze.
21. kolejka fazy zasadniczej:
#VolleyWrocław - Energa MKS Kalisz 3:2 (25:18, 25:22, 23:25, 19:25, 15:8)
Volley: Łazowska, Lewandowska, Stronias, Bączyńska, Lewandowska, Gawlak, Pawłowska (libero) oraz Chorąża, Szady
MKS: Wawrzyniak, Kubacka, Agbolossou, Nowacka, Szumera, Pol, Mazur (libero) oraz Dite, Dąbrowska, Sikorska, Borys
MVP: Wiktoria Kowalska (#VolleyWrocław)