Podopieczni Marka Lebedewa swój ostatni mecz rozegrali 22 grudnia na wyjeździe w Olsztynie z Indykpol AZS-em. Po dość wyraźnej porażce 3:1 zawodnicy dostali od trenera kilka dni wolnego. - Zespół wrócił do zajęć naładowany pozytywną energią. Zawodnicy nacieszyli się czasem spędzonym z bliskimi podczas świąt. Wygląda na to, że są w lepszej formie - ocenia szkoleniowiec jastrzębskiej ekipy.
[tag=2660]
BBTS Bielsko-Biała[/tag] pod wodzą Rastislava Chudika swój ostatni mecz zagrał 30 grudnia, przegrywając na koniec roku w Lubinie z Cuprum 0:3. Obie drużyny będą chciały zatem udanie rozpocząć 2017 rok.
Dodatkowo, patrząc na dyspozycję gospodarzy w pierwszej części sezonu, podopieczni Marka Lebedewa będą mieli chrapkę na awans do najlepszej czwórki turnieju, który odbędzie się we Wrocławiu w dniach 14-15 stycznia. Jest to bardzo intensywny okres dla obu drużyn. Mecz 1/4 finału zaplanowany jest na 11 stycznia, a ponadto obie ekipy w weekend zagrają swoje ligowe spotkania. - Ten pracowity czas jest bardzo pobudzający, ale na razie nie wybiegamy dalej, aniżeli dwa najbliższe spotkania - podkreśla opiekun Pomarańczowych.
Początek spotkania w Hali widowiskowo-sportowej w Jastrzębiu-Zdroju 4 stycznia o godzinie 18:00.
Puchar Polski: Jastrzębski Węgiel - BBTS Bielsko-Biała / 4 stycznia 2017, godz. 18:00
ZOBACZ WIDEO Przebudowa na półmetku. Jak zmienia się Wielka Krokiew?