Tomasz Fornal: Bardzo potrzebowaliśmy takiego zwycięstwa

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Tomasz Fornal
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Tomasz Fornal

W minioną sobotę Cerrad Czarni Radom niespodziewanie pokonali Lotos Trefl Gdańsk 3:1. Jedną z wyróżniających się postaci tego spotkania był Tomasz Fornal. - Mam nadzieję, że podtrzymamy taki poziom - powiedział mistrz Europy juniorów.

Wygrana z Lotosem Treflem Gdańsk była dla Cerrad Czarnych trzecią w bieżącym sezonie PlusLigi. Dzięki sobotniemu zwycięstwu (3:1) drużyna z Radomia awansowała z czternastego na dziesiąte miejsce w tabeli. Wyprzedza ją właśnie jej ostatni rywal.

- Na pewno potrzebowaliśmy takiego zwycięstwa. Gorzej, gdybyśmy przegrali, bo wtedy nie wiem, co bym myślał - powiedział po zakończeniu zawodów Tomasz Fornal, nawiązując tym samym do wygranych na przewagi przez jego zespół dwóch partii. Trzeci set skończył się rezultatem 30:28, zaś czwarty - 32:30.

- Cieszymy się, że wygraliśmy. Nie ukrywamy, że nie szło nam za dobrze na początku sezonu. Mam nadzieję, że teraz wszystko będzie przebiegało już zgodnie z planem - podkreślił mistrz Europy juniorów. W hali MOSiR podopieczni Roberta Prygla przegrali bowiem wcześniej z BBTS-em Bielsko-Biała i Effectorem Kielce.

Młody przyjmujący był jedną z wyróżniających się postaci sobotniego widowiska. Zdobył 13 punktów, atakując z 48-procentową skutecznością (11/23). Posłał na drugą stronę siatki dwa asy serwisowe. Miał jednak zastrzeżenia do swojej postawy w odbiorze.

ZOBACZ WIDEO Neapol tęskni za Milikiem. Włosi czekają na powrót Polaka

- Nie ma co się zachwycać innymi elementami, jeżeli przyjęcie jest słabe. Kiedy oglądam powtórki lub staram się w jakikolwiek sposób wpłynąć na swoją grę, to nie zachwycam się pozytywami, tylko staram się poprawić te negatywne aspekty. Będę musiał popracować nad przyjęciem, bo nie funkcjonowało ono tak, jakbym sobie życzył - zaznaczył. W tym elemencie miał 39 procent. Popełnił cztery błędy.

Pojedynek z ekipą z Trójmiasta mógł się podobać kibicom. - Mam nadzieję, że to nie będzie jednorazowa akcja, tylko podtrzymamy taki poziom. Na treningach pracujemy bardzo ciężko, dajemy z siebie wszystko, wywieramy na sobie taką presję, jak na meczu - zapewnił Fornal.

Przyjmujący ma za sobą już kilka występów w PlusLidze. Jeszcze w poprzednim sezonie występował szczebel niżej. - Jest ogromna różnica, na pewno jeżeli chodzi o atmosferę, nawet ciężko opisać ją słowami, bo jest to coś niesamowitego. W przeciwieństwie do tego, co było w Spale, gdzie kibicami byli głównie rodzice. Jest przeskok, ale powoli się przyzwyczajam. Stres przed meczami jednak jest - zakończył.

Źródło artykułu: