Choć w poprzednim meczu ligi japońskiej u Michała Kubiaka było podejrzenie kontuzji kolana, w kolejnym spotkaniu po problemie Polaka nie było już śladu. W 4. serii walki o krajowe mistrzostwo Panasonic Panthers mierzyło się ze swoim głównym rywalem do tytułu - JT Thunders.
Mimo tego, że siatkarze Panter nie najlepiej rozpoczęli potyczkę i w partii inauguracyjnej polegli, ostatecznie odbiło się to na nich pozytywnie. Wysoko poniesiona porażka (19:25) podziałała motywująco na zawodników "polskiej" drużyny, bowiem w kolejnych trzech odsłonach dominowali nad rywalem. Po dwóch godzinach zaciętej rywalizacji pożegnali niedoszły zespół Bartosza Kurka 3:1.
Kluczem do zwycięstwa mistrzów Japonii okazało się idealne uzupełniające się trio w postaci Tatsuya Fukuzawa - Kunihiro Shimizu - Michał Kubiak. Polak zaliczył bardzo dobre zawody, będąc pewnym punktem swojej drużyny. Zdobył 17 "oczek", 14 atakiem (56 proc. skuteczności) oraz 3 blokiem. Jedynie w przyjęciu spisywał się gorzej niż w poprzednich starciach, lecz nadal utrzymywał wysoki poziom. Łącznie odebrał 38 zagrywek mając 68,4 proc. przyjęcia pozytywnego.
Kolejny mecz Michał Kubiak rozegra już w niedzielę, 13 listopada. Przeciwnikiem będzie Osaka Sakai.
Wyniki 4. serii spotkań:
Panasonic Panthers - JT Thunders 3:1 (19:25, 25:23, 25:21, 25:23)
Suntory Sunbirds - FC Tokio 3:0 (25:15, 25:20, 25:23)
JTEKT Stings - Osaka Sakai 3:0 (25:18, 25:23, 25:19)
Toyoda Trefuerza - Toray Arrows 3:0 (25:22, 25:21, 25:21)
ZOBACZ WIDEO "PZPS dopuścił się grzechu zaniechania w sprawie Leona" (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}