Serie A: wielki powrót Lube, które jest nadal niepokonane. Nie jest już jednak liderem

Materiały prasowe / legavolley.it
Materiały prasowe / legavolley.it

W 8. kolejce Serie A niepokonane dotąd Cucine Lube Civitanova podejmowało Sir Safety Perugia, mocno podrażnione dwiema porażkami. I przegrywało już 0:2, ale poderwało się do walki i wygrało w piątym secie.

W tym artykule dowiesz się o:

Hitem 8. kolejki Serie A był mecz pomiędzy Cucine Lube Civitanova i Sir Safety Conad Perugia. Podopieczni trenera Slobodana Kovaca przegrali dwa ostatnie spotkania i zaczęto sugerować, że władze klubu z Perugii mają dosyć takich rezultatów i nie po to wzmocniono zespół bardzo kosztownymi zawodnikami, z Iwanem Zajcewem na czele, żeby zajmował piąte miejsce w tabeli.

Widać było ogromną determinację siatkarzy z Perugii, kiedy wyszli na boisko w Civitanovie. W przeciwieństwie do gospodarzy, którzy sprawiali wrażenie mocno zagubionych i trudno było w nich rozpoznać tę drużynę, która na razie straciła zaledwie jeden punkt we wszystkich spotkaniach. Dominacja gości trwała dwa sety, podczas których podopieczni trenera Gianlorenzo Blenginiego nie byli w stanie przeciwstawić się rywalom.

Jednak w trzecim secie gospodarze zaczęli się budzić. Coraz lepiej zagrywali, coraz częściej bronili ataki przeciwnika, a przede wszystkim skuteczność odzyskał bardzo wcześniej słabo grający atakujący Cwetan Sokołow. Doskonałym posunięciem było także wprowadzenie Klemena Cebulja za Kaliberdę, Serb wniósł wiele energii w ofensywie i bardzo pomógł drużynie swoją zagrywką. Choć gra była bardzo wyrównana do końca, to ostatecznie górą byli siatkarze Lube. To ich tak podbudowało, że wygrali również następną partię. W piątym secie zaciął się Iwan Zajcew, a do tego gospodarze wykończali przyjezdnych zagrywką.

Po tym efektownym powrocie Lube pozostaje nadal niepokonane, ale spadło na drugie miejsce w tabeli, ma bowiem punkt mniej od także dotychczas niepokonanej Azimut Modena. Mistrzowie Włoch bez najmniejszych problemów wygrali swoje spotkanie z Calzedonią Verona, i to mimo, że całkowicie zawiódł Earvin Ngapeth. Jednak po drugiej stronie siatki zawiedli wszyscy zbiorowo i nie dali sobie rady z presją. Również bez porażki na koncie pozostaje Trentino Volley, które ma jednak jeden zaległy mecz do rozegrania.

Następna kolejka odbędzie się w środę 9 listopada.

Wyniki 8. kolejki spotkań włoskiej Serie A:

Cucine Lube Civitanova - Sir Safety Conad Perugia 3:2 (22:25, 19:25, 25:23, 25:21, 15:10)

Azimut Modena - Calzedonia Verona 3:0 (25:17, 25:20, 25:21)

Trentino Volley - Revivre Milano 3:0 (29:27, 25:19, 25:19)

Exprivia Molfetta - Biosì Indexa Sora 3:0 (25:17, 25:22, 25:18)

Gi Group Monza - Bunge Ravenna 3:2 (25:19, 17:25, 22:25, 25:21, 15:12)

Kioene Padova - Tonno Callipo Vibo Valentia 1:3 (16:25, 20:25, 25:22, 25:27)

LPR Piacenza - Top Volley Latina 3:1 (25:21, 34:32, 15:25, 25:23)

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1. Azimut Modena 8 8-0 24:4 23
2. Cucine Lube Civitanova 8 8-0 24:6 22
3. Trentino Volley 7 7-0 21:4 20
4. Calzedonia Werona 8 6-2 20:10 18
5. Sir Safety Conad Perugia 8 5-3 19:15 14
6. LPR Piacenza 7 5-2 16:13 12
7. Gi Group Monza 8 4-4 14:14 12
8. Kioene Padova 8 3-5 15:15 11
9. Bunge Ravenna 8 2-6 14:21 8
10. Exprivia Molfetta 8 2-6 11:19 7
11. Tonno Callipo Calabria Vibo Valentia 8 2-6 9:21 6
12. Revivre Milano 8 1-7 8:22 5
13. Top Volley Latina 8 1-7 7:22 4
14. Biosì Indexa Sora 8 1-7 5:21 3

ZOBACZ WIDEO Radoslav Latal po Jagiellonii: Nie stworzyliśmy nawet jednej sytuacji (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
avatar
Riorwar
7.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Klemen Cebulj jest Słoweńcem, a nie Serbem.