Trenerem reprezentacji Japonii mężczyzn został Yuichi Nakagaichi, a trenerką kobiet Kumi Nakada.
Nakagaichi jest byłym siatkarzem, który grał na pozycji atakującego, przez wiele lat również w swojej drużynie narodowej. Uczestniczył w czterech Pucharach Świata, trzecj mistrzostwach świata i w igrzyskach w Barcelonie w 1992. Po zakończeniu kariery zawodniczej próbował swoich sił w roli trenera w klubach w Japonii i w USA.
- To trochę dziwne być znowu częścią reprezentacji, ale jestem gotowy aby ją poprowadzić. Chciałbym nawiązać współpracę z trenerami drużyn młodzieżowych. Naszym celem jest medal na igrzyskach w Tokio - zapowiedział.
Nakada z kolei ma ogromne doświadczenie w roli pierwszego szkoleniowca. Jest świetnie znana w rodzimej lidze, gdzie poprowadziła zespół Hisamitsu Springs Kobe do trzech tytułów mistrza kraju i czterech pucharów. Również jest byłą siatkarką, grała na pozycji rozgrywającej, a do drużyny narodowej została powołana jako 15-latka. Zdobyła wraz z nią brązowy medal na igrzyskach w Los Angeles w 1984. Jest drugą trenerką w historii japońskiej żeńskiej drużyny narodowej.
ZOBACZ WIDEO: Polska biegaczka przeżyła bardzo trudne chwile. "Martwiłam się nawet o śniadania"
- Nie mamy zbyt wiele do czasu do igrzysk w Tokio, ale obiecuję, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, żebyśmy zdobyły tam medal. Nasza reprezentacja zajęła piąte miejsce w Rio, a moim celem będzie poprawienie sytuacji w drużynie narodowej - oświadczyła.
Prezydent federacji japońskiej nie ukrywał, jakie cele stawia siatkówce w swoim kraju. - W Tokio za cztery lata chcę czterech medali: dwóch w siatkówce halowej i dwóch w plażowej. Mam nadzieję, że oboje trenerów spełni nasze oczekiwania i podniesie poziom naszych reprezentacji, a także indywidualnie poszczególnych zawodników i zawodniczek - powiedział podczas prezentacji pary nowych szkoleniowców.
Czy Japonia zdobędzie cztery medale w siatkówce podczas igrzysk w Tokio w 2020? 
