Andrzej Warych: Tego mogliśmy się spodziewać

Skra Bełchatów w niedziele zdobyła Puchar Polski, a już w czwartek zagra z Iskrą Odincowo o awans do Final Four Ligi Mistrzów. Zdaniem Andrzeja Warycha nie jest to komfortowa sytuacja, ale szef szkolenie PZPS uważa także, że dwa spotkania, które Mistrzowie Polski rozegrali w Kielcach nie kosztowały ich wiele wysiłku.

W tym artykule dowiesz się o:

Podobnie, jak większość kibiców, Andrzej Warych nie był zaskoczony wynikiem niedzielnego finału turnieju Plus Cup. - Myślę, że tego mogliśmy się spodziewać, zwłaszcza po sobotnich spotkaniach - Olsztyn musiał się w półfinale bardzo napracować, rozegrał pięć setów i miał mniej czasu na regenerację. Sytuacja tego zespołu od początku sezonu jest bardzo trudna, a Skra jest drużyną z najwyższej półki i myślę, że zasłużenie i zgodnie z oczekiwania wygrała w Kielcach - powiedział szef szkolenia w PZPS.

- Poziom sportowy finału długimi momentami był jednak bardo dobry - dodał Andrzej Warych.

Finał turnieju Plus Cup zakończył się zgodnie z oczekiwaniami, ale w na pewno sporym zaskoczeniem był brak w decydującym spotkaniu graczy ZAKSY, którzy ulegli w sobotę Olsztynowi. - Puchar ma to do siebie, że niespodzianki zdarzają się częściej - komentował Warych. - W sobotnim meczu Olsztyn zasłużył na zwycięstwo, a moim zdaniem dalsza postawa kędzierzynian w lidze udowodni, że jest to bardzo wartościowy zespół i będzie jeszcze w tym sezonie walczył o najwyższe trofea.

Mistrzowie Polski zwycięstwem w Kielcach zapewnili sobie prawo gry w Lidze Mistrzów w sezonie 2009/2010, ale cały czas rywalizują także w tegorocznej edycji tych elitarnych rozgrywek i już w czwartek zagrają o awans do Final Four. - Na pewno nie jest to wygodna sytuacja, że Skra musiała zagrać w ten weekend dwa meczu. Bełchatowianie mają teraz mało czasu nawet nie na regenerację, bo te dwa spotkania kosztowały ich pewnie mniej wysiłku niż niektóre treningi, ale na podróże z Kielc do Bełchatowa i z Bełchatowa do Rosji - uważa Andrzej Warych, który przed meczem z Iskrą jest jednak dużym optymistą. - Życzę Skrze zwycięstwa i awansu do Final Four.

Podsumowując turniej finałowy Plus Cup Andrzej Warych przyznał, że poziom sportowy imprezy nie był może najwyższy, ale na pewno był dobry. - Większość zawodników jest w dobrej dyspozycji i widać, że zbliżamy się do decydujących meczów w Plus Lidze.

Komentarze (0)