Ich sytuacja była już fatalna. Walka o utrzymanie nabrała rumieńców

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarki Energi MKS Kalisz
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarki Energi MKS Kalisz

Energa MKS Kalisz nie składa broni! Zawodniczki Piotra Mateli po ośmiu porażkach z rzędu pokonały Sokół & Hagric Mogilno 3:2, choć było już 0:2. To zwycięstwo ma gigantyczne znaczenie w kontekście walki o pozostanie w Tauron Lidze.

Siatkarki Energa MKS Kalisz ostatni raz wygrały mecz ligowy... 2 listopada 2024 roku. Od tamtej pory zanotowały serię ośmiu porażek z rzędu i pogrążyły się na dnie ligowej tabeli. W Wielkopolsce rozpoczęła się rozpaczliwa walka o utrzymanie.

Do zespołu dołączyły Joyce Agbolossou, Cheyenne Jones i Diana Dąbrowska. Transfer tej ostatniej ogłoszono w dniu meczu z ekipą Sokół & Hagric Mogilno. W składzie zabrakło za to liderki drużyny z Kalisza Klary Dite.

To spotkanie miało ogromne znaczenie w konteśkcie walki o utrzymanie w Tauron Lidze. W przypadku wygranej zawodniczki Sokoła mogły zbliżyć się nawet na jeden punkt do czołowej ósemki. Gdyby kaliszanki przegrały, praktycznie pożegnałyby się z najwyższą klasą rozgrywkową.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polacy poszli surfować na Florydzie. Taki był efekt

Początek starcia był wyrównany, a obie ekipy zaciekle walczyły o każdy punkt. Szybko do głosu zaczęły jednak dochodzić przyjezdne. Mocno obijały zagrywką Joyce Agbolossou, która nie była w stanie czysto przyjąć piłki.

Było już nawet 19:9 dla drużyny Sokół & Hagric. Miejscowe potrafiły odrobić większość strat - głównie dzięki świetnej zagrywce Marty Pol i Poli Nowackiej. W końcówce partii było więcej emocji, ale zawodniczki z kujawsko-pomorskiego nie wypuściły zwycięstwa. Na tym etapie mogilnianki mogły pochwalić się znacznie lepszymi statystykami. Dość powiedzieć, że miejscowe atakowały z zaledwie 29 proc. skutecznością.

Początek drugiej partii miał zupełnie inny przebieg. To kaliszanki zaczęły przejmować inicjatywę w tym spotkaniu. Tak jak rywalki obijały zagrywką Agbolossou, tak one starały się celować w Iwanę Jaremić. Częściej próbowały atakować środkiem, bowiem skrzydła zawodziły.

Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Końcówka seta była swoistą próbą nerwów. Będąca pod presją Sandra Świętoń zdołała posłać asa serwisowego na 23:21. Kaliszanki walczyły do końca, ale przegrały tę partię 23:25. Ich sytuacja zaczęła być fatalna.

Miejscowe poprawiły przyjęcie oraz skuteczność i na efekty nie trzeba było długo czekać. Po udanej serii na zagrywce w wykonaniu Wiktorii Szumery zrobiło się już 18:10. Po chwili było 24:20.

Wydawało się, że zamknięcie seta będzie tylko formalnością. Tymczasem to rywalki były bliskie odwrócenia losów rywalizacji. Dobrze serwowała Agnieszka Cur-Słomka i mogilnianki zdobyły cztery punkty z rzędu. Kropkę nad "i" ostatecznie postawiła Marta Pol.

Kaliszanki wygrały seta, który miał ogromne znaczenie nie tylko dla samego meczu, ale i całego sezonu. To dodało im skrzydeł - czwartą partię rozpoczęły od prowadzenia 3:0 i 5:1. Wartością dodaną była Wiktoria Szumera, która na parkiet weszła w drugim secie. W trakcie sezonu wiodło jej się różnie, notowała niską skuteczność w ataku. Tym razem robiła co trzeba.

Poza kilkoma słabszymi momentami, podopieczne Piotra Mateli kontrolowały przebieg seta i zwyciężyły 25:19. Wśród rywalek w ataku nie mogły się wstrzelić Iwana Jeremić i Wiktoria Przybyło. O wszystkim decydował tie-break.

Na moment to przyjezdne przejęły inicjatywę, wypracowując trzy punkty przewagi. Zwycięstwo zaczęło się wymykać z rąk kaliszanek. Od stanu 3:6 ruszyły do odrabiania strat. Szczególnie istotny był as serwisowy Poli Nowackiej na 13:9.

Tak jak w trzecim secie, tak i teraz przyjezdne zamierzały walczyć do końca. Obroniły cztery piłki meczowe, choć przy stanie 14:13 miejscowe miały co najmniej trzy szanse na zamknięcie spotkania.

Energa MKS Kalisz zwyciężył 3:2 i pozostał w walce o utrzymanie w Tauron Lidze. Zawodniczką meczu wybrano Polę Nowacką. Przyjezdnym nie pomogło 28 punktów Agnieszki Cur-Słomki.

Energa MKS Kalisz - Sokół & Hagric Mogilno 3:2 (21:25, 23:25, 26:24, 25:19, 18:16)

Energa MKS Kalisz: Borys, Jones, Pol, Kubacka, Agbolossou, Wawrzyniak, Mazur (libero) oraz Pajdak (libero), Szumera, Nowacka

Sokół & Hagric Mogilno: Jeremić, Cur-Słomka, Brzoska, Nowak, Przybyło, Szczepańska, Pancewicz (libero) oraz Rafałko (libero), Świętoń, Efimienko-Młotkowska, Chober, Barambas, Gajewska

Sędziowie: Janusz Cyran, Michał Gruszczyński
MVP: Pola Nowacka (Energa MKS Kalisz)
Frekwencja: 1105

#DrużynaMZPSWSPRSPts
1 PGE Grot Budowlani Łódź 16 14 2 44 15 29 41
2 ŁKS Commercecon Łódź 15 13 2 41 11 30 40
3 KS DevelopRes Rzeszów 15 14 1 43 13 30 39
4 BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 14 11 3 37 16 21 31
5 MOYA Radomka Radom 16 7 9 31 37 -6 21
6 UNI Opole 16 5 11 25 35 -10 18
7 Lotto Chemik Police 15 5 10 26 34 -8 17
8 #VolleyWrocław 15 6 9 24 35 -11 16
9 Metalkas Pałac Bydgoszcz 16 5 11 23 37 -14 15
10 ITA TOOLS Stal Mielec 15 5 10 19 37 -18 15
11 Sokół & Hagric Mogilno 15 4 11 19 39 -20 12
12 Energa MKS Kalisz 14 2 12 15 38 -23 8
Komentarze (0)