PGE Skra Bełchatów podniosła sobie poziom trudności pierwszego seta, zaczynając go od straty czterech punktów z rzędu przy zagrywce Michała Sladecka. Zanosiło się, że opanowała sytuację na boisku, aż w polu serwisowym pojawił się Słowak i jeszcze raz postraszył faworytów. Zapachniało niespodzianką na przekór żartom, że kibic spóźniony 15 minut, przegapi całe spotkanie.
17:17 zrobiło się po uderzeniu Srećko Lisinaca i gorąco było do końca partii. Beniaminek miał dwie piłki setowe, a przy drugiej z nich Bartosz Kurek atakował na potrójnym bloku. Siatkarz, który zameldował się w szóstce Skry po czterech latach, skończył ważną piłkę, po chwili Lisinac popisał się asem serwisowym, a 29:27 dla bełchatowian zrobiło się po autowym ataku Bartłomieja Klutha.
Wątpliwości budzi fakt, że przy stanie 24:24 po stronie Skry było równocześnie czterech obcokrajowców na boisku. Po meczu sztab beniaminka zgłosił protest i oczekuje na decyzję. W razie walkowera Espadon dostanie trzy punkty oraz rekompensatę finansową.
Mecz trwał. Skra przejęła inicjatywę i dbała o zaliczkę zdobytą na początku drugiego seta. Najwięcej punktów dla brązowych medalistów mistrzostw Polski zdobywali Kurek, Szalpuk i Lisinac. Zaczął lepiej funkcjonować blok gości, a po stronie Espadonu nie było tyle impetu, jak na początku meczu. Punkt na 25:19 dla Skry zdobyła jej najsilniejsza armata - Kurek.
ZOBACZ WIDEO Rekordowy Robert Lewandowski
Nową twarzą w szóstce niebiesko-białych był Maciej Zajder. Dotychczas środkowy nie był pierwszym wyborem trenera Simojlovicia. Swoją szansę dostał w czwartek. Nie pomagał wydatnie i przez dwie partie nie zdobył punktu.
Każda pomoc była na wagę złota w trzecim, ponownie zaciętym secie. Po serii mocnych ataków drużyny doprowadziły do stanu 19:19. To był właściwy moment dla Skry, by ponownie podkręcić tempo i zamknąć spotkanie. W walce na przewagi kluczowa była zagrywka Michała Winiarskiego, który skrótem zaskoczył Dawida Murka.
Espadon Szczecin - PGE Skra Bełchatów 0:3 (27:29, 19:25, 27:29)
Espadon: Sladecek (2), Ruciak (9), Wołosz (6), Kluth (17), Perłowski (3), Zajder, Mihułka (libero) oraz Wika (6), Borovnjak (1), Gałązka, Murek (libero).
Skra: Janusz, Szalpuk (6), Bednorz (1), Gladyr (10), Lisinac (9), Kurek (20), Piechocki (libero) oraz Uriarte, Panczew (9), Wlazły, Winiarski (4).
MVP: Marcin Janusz (Skra).
[event_poll=70648]
.
chciałbym poznać receptę na tak szybkie wyjście z totalnej zapaści emocjonalnej ...
na pewno można by na takiej przełomowej wręcz metodzie, zbić kupe kasiory Czytaj całość