Chcą być jak Zenit Kazań. Pomoże elektrownia jądrowa

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Siatkówka
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Siatkówka
zdjęcie autora artykułu

Podczas gdy większość klubów rosyjskiej Superligi ubożeje z roku na rok, na horyzoncie pojawił się zespół Dynamo LO, który chce iść drogą Zenitu Kazań. Nie są to niczym nie poparte mrzonki. Za beniaminkiem ekstraklasy stoi bowiem poważny sponsor.

W tym artykule dowiesz się o:

Zespół Dynamo LO (Obwód Leningradzki) z bazą w miejscowości Sosnowy Bór, zadebiutuje w tym roku w rosyjskiej Superlidze. Już na starcie sezonu warto zapamiętać tą nazwę. - Chcemy znaleźć się w gronie pięciu najbardziej medialnych klubów - mówi Oleg Sokołow, rzecznik prasowy beniaminka. - Zenit Kazań jest dla nas pod tym względem niedoścignionym wzorem.

Plany odnośnie promocji i marketingu jak na debiutanta są bardzo ambitne, zwłaszcza, że nigdy wcześniej nazwa klubu nie pojawiała się w kontekście najwyższej klasy rozgrywkowej.

- Pracuję w klubie wiele lat, ale po raz pierwszy będę miał pomoc przy pracy w mediach - mówi Oleg Sokołow. - Zenit Kazań ma potężnie rozwiniętą machinę medialną. My również chcemy mieć klubowy kanał telewizyjny, zmienić stronę internetową, aby zwiększyć zainteresowanie kibiców i mediów.

Jeśli chodzi o sprawy czysto sportowe władze Dynama LO stąpają twardo po ziemi:  - Naszym celem w pierwszym roku jest awans do play off, co będzie maksymalnie trudnym zadaniem. Lepiej jednak przegrać godnie po walce, niż opuścić ręce i przejść beztrosko przez sezon - mówi Andrej Borzow, dyrektor sportowy klubu. Władze zespołu, sztab trenerski i zawodnicy mają więc na ten pierwszy rok jasno określony cel. Nie tylko kibice będą trzymać za nich kciuki i patrzeć im na ręce.

ZOBACZ WIDEO Malarz: nie wiem co się z nami dzieje... (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Najwięcej do powiedzenia będzie miał sponsor, a nie jest to byle jaka firma. Za beniaminkiem Superligi stoi Rosenergoatom, największe przedsiębiorstwo elektroenergetyki w Rosji. Jego baza znajduje się właśnie w Sosnowym Borze, gdzie mieści się Leningradzka Elektrownia Jądrowa - jedna z najpotężniejszych na świecie.

- Nie możemy liczyć na pieniądze z budżetu, sytuacja w kraju nie jest prosta - mówi Borzow. - Wszystkie sportowe fundusze państwowe dla naszego regionu są przekazywane na szeroko pojęty rozwój sportu w okręgu leningradzkim. Naszym głównym sponsorem jest więc Rosenergoatom. Jako partnerzy mamy do siebie pełne zaufanie.

Być może przy wsparciu takiego sponsora klubowi uda się małymi kroczkami dołączyć do największych w lidze i to nie tylko pod względem marketingowym. Polityka klubu wydaje się być słuszna - po sukcesie, jakim był awans do Superligi, nie ma gwałtownego wietrzenia na ławce trenerskiej i w siatkarskiej szatni. Od siedmiu lat trenerem zespołu jest Oleg Sogrin. Nie ma też skupowania największych gwiazd, jest za to zaufanie do człowieka, który jak nikt inny pracował na sukces i zna doskonale tamtejsze środowisko.

Największą gwiazdą klubu jest niespełniony talent rosyjskiej siatkówki 29-letni Dmitrij Krasikow. To były gracz m. in. Biełogoria Biełgorod, skąd po ostatnim sezonie trafił właśnie do Dymana LO. Zawodnik ma za sobą reprezentacyjną przygodę, a w 2009 wygrał w barwach narodowych Uniwersjadę. Dobrze zapowiadającą się karierę pokrzyżowały jednak kontuzje. Polscy kibice mogą go pamiętać z czasów trenera Andrei Anastasiego. Krasikow przyjechał w 2011 roku do Polski na mecze towarzyskie pomiędzy Polską a Rosją, podczas których zaprezentował się całkiem nieźle. Kto wie, być może pierwszy sezon w roli lidera zespołu, okaże się przełomowy dla tego utalentowanego przyjmującego i w końcu pokaże wszystko, co najlepsze w momencie, kiedy wielu postawiło na nim przysłowiowy krzyżyk.

Warto dodać, że Dynamo LO powstało w 2004 w mieście Sosnowy Bór i powoli pokonywało kolejne kroki ku występom w Superlidze. Udało się dopiero w zeszłym sezonie. Wiadomo już, że drużyna nie będzie mogła grać meczów w swojej miejscowości, dopiero za dwa lata ma zostać ukończony sportowy kompleks w Sosnowym Borze, a obecna hala nie spełnia wymogów Superligi. Domowe spotkania mają być rozgrywane w Akademii Płatonowa w Sankt Petersburgu. Dla kibiców może to stanowić pewien problem, bo do przejechania będą mieć ponad 100 kilometrów. Władze klubu zapowiadają jednak, że zorganizują dla chętnych podróże autokarem na mecze rozgrywane w stolicy obwodu leningradzkiego.

Pierwsze historyczne spotkanie w Superlidze Dynamo LO rozegra na wyjeździe. W Krasnojarsku zmierzy się z miejscowym Jenisejem, którego liderem w tym sezonie ma być Aleksiej Spiridonow.

Źródło artykułu: