Cuprum - Resovia. Lubinianie z patentem na wicemistrza Polski. Będzie niespodzianka?

PlusLiga wraca na Dolny Śląsk. W ramach 4. kolejki Cuprum zmierzy się przed własną publicznością z Asseco Resovią Rzeszów. Lubiński zespół w poprzednich sezonach pokazał, że zna sposób na wicemistrzów Polski. Czy dojdzie do kolejnej niespodzianki?

Cuprum rozpoczęło sezon 2016/2017 od dwóch przekonywujących zwycięstw. Choć ekipa Gheorghe Cretu pewnie pokonała MKS Będzin i BBTS Bielsko-Biała, to spotkania z czołówką pokażą, w jakim miejscu znajduje się drużyna Miedziowych.

Pierwszy mecz z trudnym rywalem się nie udał. Na terenie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle lubiński zespół nie ugrał nawet seta. Ubiegły sezon pokazał jednak, że siatkarze z Dolnego Śląska są w stanie zagrozić każdemu, szczególnie na swoim parkiecie.

Mowa także o aktualnych wicemistrzach Polski. Potwierdzeniem powyższych słów jest dość zaskakujący bilans starć, który przemawia na korzyść graczy ze stolicy polskiej miedzi. W przeciągu dwóch lat obie siódemki zmierzyły się ze sobą czterokrotnie, przy czym trzy starcia zakończyły się triumfem Cuprum Lubin. Czy dojdzie do kolejnego niespodziewanego rozstrzygnięcia? Niewykluczone, ale na Podkarpaciu doszło do wielu roszad i Pasy to już nie ten sam zespół, co przed rokiem.

- Zagramy bardzo ciężki mecz. Przygotujemy się do spotkania z Resovią, jak do każdego innego i będziemy grać na dwieście procent swoich możliwości - powiedział przed rywalizacją rozgrywający, Grzegorz Łomacz.

Asseco Resovia Rzeszów po czterech kolejkach piastuje fotel lidera i pokonała po drodze groźnych przeciwników takich jak PGE Skra Bełchatów i Lotos Trefl Gdańsk. Czy ta sztuka uda się także z niewygodnym Cuprum, dowiemy się już w środowy wieczór.

Cuprum Lubin - Asseco Resovia Rzeszów / 26.10, godz. 18.00 

ZOBACZ WIDEO: Polska biegaczka przeżyła bardzo trudne chwile. "Martwiłam się nawet o śniadania"

Źródło artykułu: