Brazylijski dziennikarz Bruno Woloch poinformował na swoim blogu, że siatkarki reprezentacji Japonii zrezygnowały z zamieszkania w wiosce olimpijskiej, po zapoznaniu się z warunkami panującymi na obiekcie. Drużyna postanowiła wynająć pokoje w hotelu Mercure w Barra da Tijuca. Zespół zapowiedział, że powróci do wioski dopiero, kiedy wszelkie prace zostaną zakończone.
Siatkarki z Kraju Kwitnącej Wiśni to kolejna ekipa, która skrytykowała warunki panujące w wiosce olimpijskiej. Przed kilkoma dniami, polski wioślarz Miłosz Jankowski napisał na swoim profilu facebookowym, że w pokojach panuje bród, w toaletach brakuje wody, a w kuchni nie ma... okna. - Po treningu musimy dostać sprzęt od sprzątaczek i ogarnąć ten syf - spuentował swoją wypowiedź zawodnik.
Krytyka ze strony reprezentanta Polski nie była odosobniona. W podobnym tonie wypowiadali się sportowcy z Białorusi i Australii. W poniedziałek do grona krytyków dołączył także włoski siatkarz Iwan Zajcew. - Pokoje nie są najlepsze. Zupełnie nie zostały przygotowane na nasz przyjazd. Brakuje nawet mebli. Próbujemy wspólnie coś organizować. Kupujemy mopy, żeby posprzątać panujący bałagan - przyznał zawodnik.
ZOBACZ WIDEO Paweł Zatorski: Trzeba podejść do igrzysk jak do każdego innego turnieju