WGP, gr. E1: zwycięstwo Amerykanek w Long Beach

Materiały prasowe / FIVB
Materiały prasowe / FIVB

Trzy spotkania i trzy zwycięstwa. Amerykanki na własnym parkiecie nie dały szans rywalkom i wygrały rywalizację w grupie E1 World Grand Prix. Reprezentantki USA rozbiły Turcję 3:0. W drugim spotkaniu Japonki w czterech setach pokonały Niemki.

Na Amerykanki nie było mocnych w Long Beach. Mistrzynie świata straciły tylko jednego seta w rywalizacji z Niemkami. W pozostałych pojedynkach wątpliwości już nie było. O sile siatkarek z USA przekonały się Turczynki, które wyraźnie odstawały od faworytek.

Dominacja Amerykanek nie podlegała dyskusji. Rachael Adams postawiła mur na siatce, w ataku nie myliła się Jordan Larson-Burbach i Turczynki przez cały mecz goniły wynik. Zawodniczki z Ameryki Północnej we wstępnej fazie setów odskakiwały na kilka oczek i kontrolowały wydarzenia na parkiecie.

Problemem Turczynek był brak siły ognia na skrzydle. Polen Uslupehlivan próbowała podjąć rzuconą rękawicę, ale w starciu z amerykańskimi armatami była skazana na niepowodzenie. Nicole Fawcett i Kelsey Robinson, choć nie zachwyciły skutecznością, to i tak prezentowały się lepiej od rywalek znad Cieśniny Bosfor.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Iwan: Wiemy, że rozpaliliśmy nadzieje kibiców (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

USA - Turcja 3:0 (25:21, 25:20, 25:16)

USA: Adams (15), Fawcett (15), Robinson (14), Larson-Burbach (11), Harmotto-Dietzen (4), Glass (1), Banwarth (libero) oraz Lowe (1), Lloyd, Thompson.

Turcja: Uslupehlivan (12), Baladin (12), Yilmaz (4), Akman (2), Aydinlar (1), Yurtagulen, Merve (libero) oraz Yildrim (6), Kalac (4), Durul (2), Dilik (1).

Szesnaście punktowych bloków nie wystarczyło Niemkom, by odnieść zwycięstwo nad Japonkami. Siatkarki zza naszej zachodniej granicy prezentowały się się bardzo słabo w ataku i nawet kolosalna przewaga w bloku (16 do 5) nie przykryła niedoskonałości w ofensywie. O słabości Niemiec najlepiej świadczy statystyka najlepiej punktującej zawodniczki - Lena Stigrot zdobyła 9 punktów w... 38 atakach. Nawet Louisa Lippmann, liderka zespołu w poprzednich spotkaniach, zakończyła pojedynek ze skutecznością rzędu 25 proc.

Problemy rywalek wykorzystały Japonki. Wprawdzie Azjatki odbijały się od bloku, ale nie popełniały tylu błędów w ataku i zdołały rozstrzygnąć bój na swoją korzyść. Po pierwszej partii, wygranej przez Niemki, nie zapowiadało się na triumf Japonek. Na parkiecie zameldowała się jednak Sarina Koga i podopieczne Felixa Koslowskiego do końca spotkania nie mogły znaleźć sposobu na japońską zmienniczkę.

Japonia - Niemcy 3:1 (25:27, 26:24, 25:15, 25:18)

Japonia: Sakoda (14), Shimamura (9), Yamaguchi (7), Ishii (3), Tanaka (1), Miyashita, Zayasu (libero) oraz Koga (15), Nabeya (14), Nagaoka (4), Uchiseto, Tashiro.

Niemcy: Stigrot (15), Lippmann (13), Silge (10), Poll (7), Schwertmann (4), Hanke (2), Durr (libero) oraz Izquierdo (5), Orthmann (4), Kauffeldt, Mollers, Holzig.

Tabela turnieju w Long Beach:

MiejsceDrużynaMeczeZ-PPunktySety
1. USA 3 3-0 9 9:1
2. Turcja 3 2-1 5 6:6
3. Japonia 3 1-2 4 5:7
4. Niemcy 3 0-3 0 3:9
Komentarze (0)