Oba zespoły przed 20. kolejką mają na koncie 33 punkty. Sytuacja jest jasna - przegrany zagra co najwyżej o piąte miejsce w Orlen Lidze. Triumfator mineralno-budowlanej rywalizacji pozostanie w walce o medal, jednak do szczęśliwego rozstrzygnięcia będą mu potrzebne porażki Tauronu MKS-u Dąbrowa Górnicza. Zespół Juana Manuela Serramalery ma bowiem aż siedem punktów więcej.
W Muszynie rozgorzeje zatem walka na całego. Zwłaszcza, że Budowlani Łódź w ostatniej kolejce zagrają właśnie z dąbrowiankami i być może ten mecz zadecyduje o awansie do półfinału ligi. Motywacji obu drużynom na pewno nie zabraknie.
W ostatnich tygodniach, nie licząc katastrofy we Wrocławiu, nieco lepszą formę prezentują muszynianki. Siatkarki Bogdana Serwińskiego niedawno nadspodziewanie gładko ograły Tauron MKS, a tydzień temu odprawiły Legionovię Legionowo. Łodzianki z kolei nie mają najlepszych humorów. Budowlanym przytrafiały się niechlubne tie-breaki z dołem tabeli, KSZO Ostrowiec SA i Developresem SkyRes Rzeszów, a w poprzednich dwóch kolejkach nie nawiązały wyrównanej walki z Chemikiem Police i PGE Atomem Treflem Sopot.
Ciekawie zapowiada się pojedynek na siatce. Adela Helić to w tym sezonie zdecydowana liderka Mineralnych i z dorobkiem 272 oczek jest drugą punktującą ligi. Wysoko w klasyfikacji blokujących są za to łódzkie środkowe, Gabriela Polańska i Sylwia Pycia. Budowlane czeka bardzo poważny sprawdzian, bowiem Serbka dała się już we znaki najlepszym ekipom ligi.
Polski Cukier Muszynianka Enea Muszyna - Budowlani Łódź, poniedziałek, 29.02.2016, godz. 18.00