- Chcemy poprzez sport reklamować Olsztyn - mówi Anna Wasilewska, pełnomocnik pełniącego funkcję prezydenta miasta.
Olsztyn wygrał rywalizację o organizację turnieju finałowego z Lublinem i Poznaniem. - Lublin do końca nie jest przygotowany, natomiast Poznań ma pewne problemy z halą - mówi Mirosław Przedpełski, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. - Olsztyn do tej pory kojarzył się z rywalizacją mężczyzn i trzeba to koniecznie zmienić. Rozmowy z władzami miasta nie trwały długo i szybko doszliśmy do porozumienia. To był nasz wspólny pomysł.
Po raz ostatni finał Pucharu Polski gościł w stolicy Warmii i Mazur w 2004 r. Wówczas brali w nim udział mężczyźni (AZS Olsztyn, Mostostal Kędzierzyn-Koźle, PE Sosnowiec i Skra Bełchatów). W organizacji Pucharu Polski kobiet sympatycy siatkówki z Olsztyna widzą nadzieję na odrodzenie zainteresowania rozgrywkami siatkarek w tym mieście. Po raz ostatni na szczeblu centralnym występowały seniorki Warmissu-Volley Olsztyn, które po sezonie 2005/06 pożegnały się z II ligą.
W tym roku do czołowej ósemki Pucharu Polski zakwalifikowały się zespoły BKS Bielsko-Biała, Muszynianka Muszyna, Centrostal Bydgoszcz, Farmutil Piła, Impelu Gwardii Wrocław, Stali Mielec i Pronaru Zeto AZS-u Białystok.
Podczas czwartkowego spotkania poruszono także kwestię siatkarskich mistrzostw świata mężczyzn w 2014 r.
- Serce podpowiada mi, że podczas tej imprezy, nie można ominąć Olsztyna. Jednak musi powstać tu nowa hala, bo pomimo wielkich tradycji, Uranii nie możemy pokazać światu - skwitował Przedpełski.