W Arenie Legionowo spotkały się dwa najmłodsze zespoły całej Orlen Ligi. Średnia wieku meczowego składu drużyny z Legionowa to zaledwie nieco ponad 21,5 lat, zaś po stronie ekipy z Bydgoszczy wynik ten to niespełna 23 lata. Drużynę SK banku Legionovii poprowadził w tym starciu Robert Strzałkowski, dotychczasowy asystent Ettore Guidettiego.
Od początku set numer jeden przebiegał pod dyktando gospodyń. Pałacanki myliły się przy prostych piłkach, przez co już od pierwszych akcji zmuszone były odrabiać straty (1:5). Zespół gości do walki próbowała poderwać Ewelina Krzywicka, ale była osamotniona w ataku. W połowie seta przewaga legionowianek urosła do 6-7 punktów i była już niezagrożona do końca. Ostatecznie dzięki znakomitej dyspozycji na skrzydłach Darii Paszek i Aleksandry Wójcik wygrały partię do 14.
Można powiedzieć, że podopieczne Adama Grabowskiego dojechały do hali dopiero na drugą odsłonę. Wzmocniły zagrywkę, zmuszając tym samym przeciwniczki do popełniania błędów. Akcje SK banku Legionovii sprowadzały się do posyłania piłek do Malwiny Smarzek, zaś po drugiej stronie siatki Marlena Pleśnierowicz uruchamiała wszelkie możliwe opcje. Pozwoliło to drużynie z Kujaw utrzymać prowadzenie do końca seta, którego udanym atakiem z lewego skrzydła zakończyła Krzywicka.
Trzecia partia to zażarta walka z obu stron, choć początkowo inicjatywa leżała po stronie bydgoszczanek, które przy stanie 4:4 zdobyły 5 punktów z rzędu dzięki znakomitej postawie na serwisie i w bloku. By zmienić obraz gry trener Robert Strzałkowski wprowadził na boisko Monikę Bociek oraz Klaudię Grzelak, co pomogło odrobić straty jeszcze przed II przerwą techniczną. Później dwie wspomniane zawodniczki poprowadziły swój zespół do wygranej. Bociek odwdzięczyła się znakomitymi atakami z prawego skrzydła, zaś Grzelak w końcówce wypunktowała zagrywką przeciwniczki. Po udanym zagraniu Igi Chojnackiej z przechodzącej piłki jej drużyna wygrała 25:22.
Kolejna część meczu, choć rozpoczęła się od prowadzenia legionowianek 3:0, była najbardziej wyrównaną ze wszystkich w tym spotkaniu. Gospodynie znalazły wprawdzie sposób na Krzywicką i często posyłały w nią zagrywki, ale w ataku nastąpiło przebudzenie Joanny Kuligowskiej. Pod koniec seta kibice oglądali pojedynek na błędy. Finalnie mniej popełniły ich siatkarki z Bydgoszczy, które po punktowej zagrywce Małgorzaty Śmieszek zwyciężyły do 22.
W tie-breaku Pałacanki skorzystały na pomyłkach rywalek. Po autowym ataku Bociek zespół gości uciekł na trzy punkty. Po zmianie stron legionowianki starały się wyrównać stan meczu. Po autowym ataku Kuligowskiej było nawet 8:9, ale chwilę potem znów podopieczne Adama Grabowskiego oddaliły się na trzy oczka. Trener Strzałkowski wpuścił na plac gry jeszcze Malwinę Smarzek, która ponownie zmniejszyła stratę do jednego punktu (11:12), ale od tego momentu punktowały już wyłącznie zawodniczki z Bydgoszczy. Efektownym asem serwisowym mecz zakończyła Śmieszek.
SK bank Legionovia Legionowo - Pałac Bydgoszcz 2:3 (25:14, 22:25, 25:22, 22:25, 11:15)
SK bank Legionovia: Gajewska, Paszek, Połeć, Smarzek, Wójcik, Chojnacka, Wysocka (libero) oraz Adamek (libero), Bociek, Grzelak, Zaciek.
Pałac: Pleśnierowicz, Kuligowska, Śmieszek, Krawulska, Krzywicka, Misiuna, Nowakowska (libero) oraz Bałdyga, Fojucik, Ziółkowska.
MVP: Joanna Kuligowska (Pałac).