Świdniczanie zdołali przywieźć ze Spały zaledwie dwa punkty, bo o końcową wygraną musieli stoczyć zacięty, pięciosetowy bój. Należy przypomnieć, ze w ten sposób powtórzyła się historia sprzed roku, że historia sprzed roku - w sezonie 2007/08 Avia również wygrała w Spale po tie-breaku i w efekcie nie awansowała do najlepszej czwórki.
Do sobotniego meczu młodzi siatkarze SMS PZPS nie mieli na koncie ani jednego punktu, a w czternastu rozegranych spotkaniach wygrali tylko jedną partię. W tej sytuacji trudno się dziwić, iż Avia była murowanym faworytem tego pojedynku...
Nie ulega wątpliwości, że to zespół ze Świdnika stracił jeden punkt, a nie zyskał dwa. - Nikt się nie spodziewał takiego rezultatu. Ciężko powiedzieć, co się stało. Chyba jednak nie podeszliśmy do przeciwnika na sto procent. Dodatkowo Spała pokazała się z niezłej strony, zwłaszcza, jeżeli chodzi o zagrywkę, mieliśmy z nią sporo problemów. Po ostatnim gwizdku bardzo przeżywaliśmy ten mecz, ale prawdę mówiąc nie jest to jakaś wielka tragedia, bo przed nami jeszcze sześć kolejek i sporo punktów do wywalczenia - mówił po tym meczu trener świdniczan, Krzysztof Lemieszek.
Pierwszy set przebiegał planowo - goście szybko przejęli inicjatywę i zasłużenie wygrali 25:20. W drugiej partii niespodziewanie dominowali młodzi adepci siatkówki i za sprawą świetnej zagrywki zdołali wyrównać stan konfrontacji. Kolejna odsłona to pełna koncentracja świdniczan i ich gładka wygrana do 15.
Najwięcej emocji przyniósł czwarty set, w którym uczniowie ze Spały błyskawicznie objęli wysokie prowadzenie (16:8). Gościom udało się jeszcze odrobić straty (24:23), ale Wojciech Pawłowski zaatakował w blok, co spowodowało, że Avia musiała się pogodzić ze stratą jednego punktu. Tie-break nie miał już interesującej historii, a wygrana gości nie podlegała najmniejszej dyskusji.
Dwa punkty, które w sobotę zdobyła Avii, przy wygranej bezpośrednich rywali z Wielunia sprawiły, iż świdniczanie stracili pierwsze miejsce w tabeli I ligi na rzecz Pamapolu Siatkarza.
SMS PZPS Spała - Avia Świdnik 2:3 (20:25, 25:19, 15:25, 25:23, 8:15)
SMS: Włodarczyk, Surma, Grzywacz, Piotrowski, Naliwajko, Fitrzyk, Zalewski (libero) oraz Nożewski, Macyra, Modzelewski
Avia: Gorzkiewicz, Kurek, Żurek, Baranowski, Malicki, Pawłowski, Kowalski (libero) oraz Wójcicki, Guz, Golec